Od 19 do 25 kwietnia w Warszawie będą odbywały się mistrzostwa Europy w zapasach.
– Zawody rozgrywane w hali Torwaru będą trudnym przedsięwzięciem – podkreśla dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu, Andrzej Kalinowski: – Ze względów logistycznych i epidemiologicznych to dla nas duże wyzwanie. Natomiast jesteśmy niezwykle usatysfakcjonowani, że udało się porozumieć z Polskim Związkiem Zapaśniczym i zorganizować imprezę na naszych obiektach. Udało się wypracować zasady, które są bezpieczne tak dla nas, jak i dla sportowców.
Jako pierwsi w poniedziałek do rywalizacji przystąpią przedstawiciele stylu wolnego. Po nich w środę walkę o medale rozpoczną panie. Na tę część zawodów czekają szczególnie przedstawiciele Cementu Gryfa Chełm. – Będą tutaj startowały dwie nasze zawodniczki: Katarzyna Krawczyk i Anhelina Łysak. Są zmotywowane, żeby u siebie, na polskiej ziemi zdobyć medale i godnie reprezentować województwo lubelskie – mówi trener chełmskich zapaśniczek Dariusz Kucharski.
Zapaśniczki Cementu Gryfa Chełm wystąpią odpowiednio w wagach do 53 i 57 kg. Zmagania w tych kategoriach rozpoczną się w czwartek.
AR / Centralny Ośrodek Sportu / opr. ToMa
Fot. archiwum