Piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin pokonały Eurobud JKS Jarosław 30:26 w meczu 22. serii PGNiG Superligi.
Do przerwy lublinianki prowadziły 17:14. Najwięcej – 9 bramek – zdobyła Aleksandra Rosiak: – Na bramki pracuje tak naprawdę cały zespół. Gdyby nie było podania od pierwszej zawodniczki, nie byłoby drugiego ataku, to sama na pewno nie wykończyłabym sytuacji. Cieszę się, że mogłam pomóc i że trafiam. Na pewno nie jest nam łatwo grać z tą drużyną, ale cieszę się, że spełniliśmy cel. Wygrałyśmy i mamy 3 punkty. Na pewno jakieś drugorzędne cele nie zostały spełnione, dlatego jesteśmy trochę złe na siebie, ale mimo wszystko końcowy wynik cieszy – mówi Aleksandra Rosiak.
Skrzydłowa MKS-u, Magda Balsam, przyznała, że forma zespołu jeszcze nie była najlepsza:
– Wydaje mi się, że po przerwie kadrowej musimy wrócić do naszego rytmu spotkań, trochę razem potrenować. Dziewczyny dwa tygodnie występowały z kadrą, więc jak wróciły, to tego czasu było mało. Potrzeba nam kilka treningów i kolejny mecz będzie lepszy – mówi Magda Balsam.
Już w środę (26.04) w kolejnym spotkaniu MKS zmierzy się u siebie z Ruchem Chorzów.
Media klubowe MKS/ AR
Fot. archiwum