Na ponad 250 tysięcy złotych oszacowano straty po pożarze lasu pod Sławatyczami do którego doszło 11 kwietnia po godzinie 13.00.
– Ogień pochłonął ponad 33 ha powierzchni, a zniszczenia są nieodwracalne – mówi starszy strażnik leśny w Nadleśnictwie Włodawa Włodzimierz Czeżyk.
W akcji brało udział 20 zastępów strażaków. Do działań zaangażowano samoloty gaśnicze należące do Lasów Państwowych.
Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. archiwum