Powstaną dwa nowe pułki w 18 Dywizji Zmechanizowanej, nazywanej Żelazną Dywizją. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wręczył nominacje dwóm pułkownikom, którzy będą formować nowe jednostki.
Szef MON powiedział, że nowe pułki zostaną ulokowane w Sitańcu koło Zamościa oraz w Nowej Dębie: – To ważne dla bezpieczeństwa wschodniej granicy Polski lokalizacje – dodał minister obrony. Pułki wzmocnią potencjał bojowy 18 Dywizji, która z kolei jest ważnym elementem wzmacniania wschodniej granicy naszego kraju.
Dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej generał Jarosław Gromadziński poinformował, że dzisiejsze wyznaczenie oficerów na dowódców nowych jednostek to początek drugiego etapu formowania całej dywizji.
Obecnie w skład Dywizji wchodzą trzy brygady oraz batalion dowodzenia: – Potrzebujemy teraz jednostek wsparcia bojowego i takimi jednostkami są pułki przeciwlotniczy oraz artylerii – podkreślił generał Jarosław Gromadziński.
Obaj wyznaczeni na stanowiska oficerowie przygotowywali się do objęcia swoich funkcji przez dwa lata. Jeden z żołnierzy – pułkownik Piotr Brzeziński – będzie dowodził 18 pułkiem artylerii. Jednostka powstaje w Nowej Dębie. Będzie liczyła około dwóch tysięcy żołnierzy. Pułk będzie dysponował między innymi dwoma dywizjonami samobieżnych armatohaubic „Krab” oraz wyrzutniami rakiet „Langusta”.
18 Dywizja Zmechanizowana kończy właśnie kolejny etap certyfikacji po tym, jak dowództwo struktury osiągnęło gotowość bojową w ubiegłym roku. W tym roku Dywizja odbyła już dwa ćwiczenia sprawdzające pod kryptonimem „Akacja”. Za kilka tygodni rozpocznie się z kolei ćwiczenie „Wydra”, a w czerwcu ruszą manewry „Dragon-21”.
RL/ IAR (opr. DySzcz)
Fot. MON/ Twitter