– Każdy dzień nauki stacjonarnej jest na wagę złota. Stres to jest rzecz, która towarzyszy człowiekowi w życiu, ale nie należy go wyolbrzymiać, „take it easy” – powiedział w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek (na zdj.), odpowiadając na obawy uczniów związane z powrotem do szkół.
Szef MEiN był pytany na konferencji prasowej m.in. o wątpliwości związane z powrotem do stacjonarnej nauki w szkołach. Przytoczono na niej treść petycji podpisanej przez kilka tysięcy uczniów, którzy zwracali uwagę, że taka sytuacja przysporzy im więcej stresu i nie pozwoli skupić się na egzaminach.
– Rozumiem, że petycja została podpisana przez uczniów, mogę do nich zaapelować młodzieżowo: take it easy. Stres to jest rzecz, która towarzyszy człowiekowi w życiu, ale nie należy tego stresu generalnie wyolbrzymiać. Nikt nie będzie państwa stresował, wszyscy mamy swoje obowiązki w życiu codziennym i do tych obowiązków wracamy również w szkole – powiedział Czarnek.
Przypomniał też swój apel, aby po powrocie do szkół skupić się głównie na odbudowaniu wspólnoty i więzi między uczniami oraz między uczniami i nauczycielami.
– Temu towarzyszą także wymagania dla uczniów, które są standardowe w każdym roku szkolnym. Nie bójmy się obowiązków. Obowiązek to nie stres. Każdy dzień nauki stacjonarnej jest na wagę złota i jest dużo lepszy niż kilka dni nauki zdalnej – powiedział.
Zdaniem ministra edukacji dyskusja, aby uczniowie wrócili do szkół od następnego roku szkolnego jest całkowicie bezzasadna.
Jak dodał Czarnek, „jesteśmy po bardzo ważnej rozmowie o tym, jak wesprzeć dzieci i młodzież po pandemii. Dyskusja ta dotyczyła głównie wsparcia merytorycznego i uzgodniliśmy, że będziemy w tej sprawie niezwykle elastyczni”.
– Ci dyrektorzy i nauczyciele, którzy zdecydują, że to wsparcie dodatkowe w postaci jednej godziny tygodniowo dobrowolnych zajęć dodatkowych chcą realizować od czerwca, będą mieli taką możliwość – zaznaczył szef MEiN i poinformował, że do połowy maja zostaną przygotowane wszystkie szczegóły.
Natomiast – dodał – „ci dyrektorzy i nauczyciele, którzy najpierw będą chcieli rozpoznać warunki i wiedzę uczniów, którą posiedli w czasie nauki zdalnej i na tej bazie organizować zajęcia dodatkowe, będą rozpoczynać je od września”.
– To elastyczny system po to, żeby te środki w wysokości 187 mln zł były wykorzystane w sposób jak najbardziej efektywny – podkreślił Czarnek. I dodał, że dokładnie w ten sam sposób zaplanowane jest postępowanie z programem wsparcia kondycji fizycznej: szkoły będą mogły zdecydować, czy uruchomią go w czerwcu, czy we wrześniu.
Szef MEiN pytany był z kolei, czy organizacja nauki hybrydowej pozostanie taka sama jak zimą. Wyjaśnił, że zasady nauki hybrydowej od 15 maja przez kolejne dwa tygodnie będą takie, jakie były w ostatnim tygodniu w klasach I-III. – To znaczy – co najwyżej 50 proc. uczniów w szkole i co najmniej 50 proc. uczniów w nauczaniu zdalnym, naprzemiennie – dodał.
W środę premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosili harmonogram powrotu uczniów do szkół.
Od 4 maja do nauki w trybie stacjonarnym wrócą wszyscy uczniowie klas 1-3 ze wszystkich 16 województw. Od 15 maja zajęcia hybrydowe będą mieli uczniowie z klas 4-8 szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych. Z kolei od 29 maja nastąpi powrót wszystkich uczniów do szkół już w pełnym systemie stacjonarnym.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum