Okolice grodziska w Chodliku zostaną przebadane za pomocą detektorów metali. To kontynuacja prac prowadzonych na tym terenie w ubiegłym roku.
– Jest to jeden z wielu planów dotyczących nadchodzącego sezonu – mówi Łukasz Miechowicz z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. – Tutaj współpracujemy z detektorystami ze stowarzyszenia Pasja. Z drugiej strony na pewno będziemy kontynuować badania wykopaliskowe. W tamtym roku uchwyciliśmy fragment konstrukcji kamiennej z obiektami archeologicznymi wewnątrz. Są to prawdopodobnie pozostałości po rozległym, bardzo dużym budynku o wymiarach ok. 18×6 metrów (tutaj wspomagam się wynikami badań georadaru). To bardzo intrygujące, czym jest ten obiekt. Znajduje się on na jedynym ocalałym fragmencie grodziska, który nie był niszczony poprzez wybieranie piasku.
CZYTAJ: Nowa organizacja będzie czuwać nad badaniami archeologicznymi w Chodliku
Badania powierzchniowe mają rozpocząć się pod koniec kwietnia. W czerwcu archeolodzy przyjadą do Chodlika na wykopaliska.
ŁuG/WM
Fot. zrzutka.pl