Tenis dla niewidomych i słabowidzących. Fundacja „Widzimy Inaczej” rozpoczęła zapisy

71807487 1402607489893137 1115095044731174912 n 2021 04 14 190454

Osoby niewidome i słabowidzące mogą być aktywne i grać w…. tenisa. Fundacja „Widzimy inaczej” zorganizowała dla nich bezpłatne zajęcia z tej dyscypliny sportu.

Trwa nabór uczestników do projektu „Akademia Tenisa dla Niewidomych i Słabowidzących”. Treningi będą odbywać się także na terenie województwa lubelskiego. 

Czym się różni blind tennis od tradycyjnego tenisa tłumaczy trener Maksymilian Markuszewski: – Kort różni się od standardowego kortu wymiarami. Piłki od piłek tenisowych różnią się tym, że są z gąbki, wolniej lecą i w środku mają piłeczkę z dzwonkiem, która wydaje dźwięk przy każdym koźle. Dzięki temu piłkę można usłyszeć. Najważniejsza zasadą  jest to, że piłka może się trzy razy odbić od podłoża kortu, od swojej połowy.

– Fajnie, jeżeli osoby zupełnie niewidome poznają kort, zapoznają się z przestrzenią, osłuchają się z piłką czy spróbują zrozumieć jak się odbija piłkę, jak wyglądają poszczególne kozły – mówi Robert Zarzecki, prezes zarządu Fundacji „Widzimy inaczej”: – Trzeba to w jakiś sposób zobrazować czy wytłumaczyć osobie, która nigdy nie widziała. Przede wszystkim staramy się zwalczyć, pokonać lęki przestrzeni, lęki, które towarzyszą osobom niewidomym.

– Najważniejsza rzecz to chęć i systematyczność – mówi Maksymilian Markuszewski: – Tak naprawdę można w bardzo szybkim czasie rozwinąć umiejętność u takiej osoby nie tylko przebijania, ale też rozgrywania piłki. Wielokrotnie prowadziłem warsztaty czy pokazy i w przeciągu godziny u osoby, która pierwszy raz miała rakietę w dłoni, widać było znaczącą przemianę i postęp.

– Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że zaczyna nas otaczać coraz więcej cichszych dźwięków, na przykład elektryczne pojazdy, które wcale nie są łatwe – mówi Robert Zarzecki: – Wydaje mi się, że tenis uczy szybkiego reagowania na bodźce dźwiękowe, szybkiego odnajdywania się w przestrzeni. Uczy też koordynacji, koncentracji i pokonywania swoich lęków.

– Mogę fajnie i aktywnie spędzić wolny czas – mówi Anna Borysiak, osoba słabowidząca: – Pobyć z ludźmi, sprawdzić swoje możliwości. Prowadzę taką walkę, że się nie poddam, będę grać, i udowadniam sobie, że potrafię, dam radę i wszystko zależy ode mnie i mojego nastawienia.

– Będziemy szukali trenerów – mówi Robert Zarzecki: – Naszym założeniem jest nie szukanie na siłę możliwości, żeby trenowały nas osoby, które są związane ze środowiskiem niewidomych, czy żeby to się odbywało w specjalnych warunkach. Dla nas, jako Fundacji, ma to ogromny wymiar jeśli chodzi o integrowanie społeczeństwa, integrowanie nas ze sobą, różnych środowisk.

Polacy uczestniczyli dwa razy w mistrzostwach świata w blind tennisie. W 2017 roku przywieźli dwa medale. Oprócz udziału w „Akademii Tenisa dla Niewidomych i Słabowidzących” uczestnicy będą mieć zapewnione między innymi treningi ogólnorozwojowe i indywidualne konsultacje z fizjoterapeutą oraz dietetykiem.

Formularz dostępny jest na stronie Fundacji Widzimy Inaczej.

Projekt „Akademia Tenisa dla Niewidomych i Słabowidzących” jest współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

LilKa (opr. DySzcz)

Fot. Fundacja Widzimy Inaczej FB

Exit mobile version