W Kostomłotach zabrzmią tropariony o Zmartwychwstaniu

img 20210402 101721 2021 04 02 165332

Wierni jedynej na świecie parafii neounickiej w Kostomłotach w powiecie bialskim przygotowują się do świąt wielkanocnych. Dziś (02.04) udekorowali na biało wnętrze zabytkowej, XVII-wiecznej cerkwi, w której będą odbywać się główne uroczystości.

W przygotowaniach uczestniczyła między innymi pani Maria: – Cerkiew jest udekorowana na biało ręcznikami, które były ręcznie wyszywane przez nasze babcie i prababcie. Zachowujemy je na pamiątkę.

– W tym roku święta u mnie będą wyglądać skromnie. Na stole będą: jajka, żurek, babka, kiełbasa, chrzan – podstawowe rzeczy, które są święcone w koszyczku. Święcenie pokarmów odbędzie się w sobotę o 10.00. Ksiądz postanowił je zrobić. W tamtym roku nie było, ale w tym będzie w nim uczestniczyć tylko mała grupka wiernych. Zachowujemy dystans, jesteśmy ostrożni. Staramy się zachować tradycję – dodaje pani Maria.

Główne uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego w cerkwi w Kostomłotach rozpoczną się w sobotę, pół godziny przed północą. Zacznie je nabożeństwo Wielikoje Powieczerije. – Rozpoczyna ono nasze celebrowanie Paschy Pana Jezusa. Ta część liturgii kończy się procesjonalnym wyjściem z cerkwi, podczas którego zmieniana jest dekoracja w świątyni, ponieważ w tym momencie następuje Zmartwychwstanie i zdejmowany jest grób Jezusa. Po trzech okrążeniach cerkwi, kapłan wraz z wiernymi, śpiewając tropariony o Zmartwychwstaniu Chrystusa, czekają pod drzwiami aż te się otworzą. Przed ich otwarciem następuje symboliczny gest uderzania przez kapłana krzyżem w drzwi. Ten krzyż ma rozkruszyć kamień, który zasłania grób Jezusa. Po tym wchodzimy do świątyni i zaczynamy świętowanie Zmartwychwstania Pańskiego – opowiada proboszcz parafii ks. Piotr Witkowicz. – Wówczas rozpoczyna się liturgia św. Jana Chryzostoma. Całość trwa kilka godzin. Kończy się przed świtem.

– Święta u nas są trochę inne. Jest taka wschodnia nutka. To mi się najbardziej podoba – mówi jedna z wiernych.

– Kościół neounicki od samego jego założenia posługuje się językiem staro-cerkiewno-słowiańskim. Stąd w tym języku śpiewane są tropary czy kondatki – pieśni o Zmartwychwstaniu Jezusa. Słowa są te same, ale śpiewane na bardzo wiele różnych melodii – wyjaśnia ks. Piotr Witkowicz.

– W Wielki Piątek wieczorem celebrowany będzie symboliczny pogrzeb Pana Jezusa. Wcześniej, po południu wyniesiona została płaszczenica (płótno z namalowanym przedstawieniem umarłego Jezusa) – dodaje ks. Piotr Witkowicz.

Parafia neounicka w Kostomłotach liczy około 120 wiernych. Dodajmy, że jest to parafia katolicka obrządku bizantyjsko-słowiańskiego.

MaT / opr. ToMa

Fot. Małgorzata Tymicka

Exit mobile version