Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie wyraził sprzeciw wobec umorzenia postępowania przez Komisję Dyscyplinarną ds. Pracowników Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II w sprawie wypowiedzi ks. prof. Tadeusza Guza.
Chodzi o wypowiedź podczas jednego z wykładów w listopadzie 2018 roku, kiedy ks. prof. Guz powiedział, że „mordy rytualne popełniane przez Żydów są faktem” i „nie da się ich wymazać z historii”. Wypowiedź księdza profesora skrytykowała wówczas Polska Rada Chrześcijan i Żydów. Potem w oświadczeniu KUL i lubelskiej kurii stwierdzono, że „arcybiskup metropolita lubelski i rektor KUL uznają przytoczone w piśmie wypowiedzi ks. prof. Guza za niedopuszczalne”
Ostatecznie jednak w marcu 2021 roku Komisja Dyscyplinarna KUL uznała, że poglądy ks. profesora wpisują się w „nierozstrzygniętą dyskusję naukową”. Sprawa została umorzona.
CZYTAJ: KUL: Pomawianie wyznawców judaizmu o czyny mordów rytualnych jest nieusprawiedliwione
Kolegium Rektorskie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wydało po umorzeniu oświadczenie, że władze uczelni nie mają wpływu na orzeczenie i treść uzasadnień Komisji Dyscyplinarnej ds. Pracowników. Zaznaczyło też, „że nie może być zgody na żadne formy antysemityzmu w życiu społecznym i akademickim”, zaś „pomawianie wyznawców judaizmu o czyny mordów rytualnych jest nieusprawiedliwione i nieuczciwe. Nie ma naszej zgody na tego rodzaju oskarżenia”.
Umorzeniu i jego uzasadnieniu sprzeciwia się warszawski KIK. Zdaniem zarządu KIK umorzenie sprawy ks. prof. Guza jest obrazą ofiar antysemityzmu w całej Europie.
Jak poinformował KIK, oświadczenie to zostało przyjęte w związku z przypadającymi w dniu 19 kwietnia: Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście i Przeciwdziałania Zbrodniom przeciwko Ludzkości i 78. rocznicą wybuchu powstania w getcie warszawskim.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum