W ciągu ostatniej doby trafiło do polskich szpitali ponad 800 nowych pacjentów zakażonych COVID-19 – powiedział we wtorek (06.04) wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. To jest efekt poprzednich, bardzo dużych, dziennych ilości zachorowań; ten tydzień także nie będzie łatwy – dodał.
Wiceszef resortu zdrowia mówił o aktualnej sytuacji związanej z epidemią koronawirusa. Kraska powiedział, że okres świąteczny był dość specyficznym okresem jeśli chodzi o testowanie.
CZYTAJ: Ekspert: objawy neurologiczne zwiastują ciężki przebieg COVID-19
– Widzimy, że tych zleceń jest zdecydowanie mniej niż w poprzednich dniach. Także i do tych wyników, które otrzymaliśmy w czasie świąt – tak bardzo optymistycznych – należy podchodzić jednak z wielką ostrożnością. Musimy poczekać na kolejne dni – środa, czwartek, piątek będą tymi dniami, które pokażą, w jakim momencie epidemii w tej chwili jesteśmy – podkreślił Kraska.
Według informacji podanych przez resort zdrowia, w sobotę (03.04) w Polsce zdiagnozowano 28 073 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarło 571 osób. W niedzielę (04.04) było 22 947 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarły 204 osoby. Natomiast w poniedziałek (05.04) resort informował o 9 902 nowych przypadkach i 64 zmarłych osobach.
Kraska mówił też o liczbie pacjentów hospitalizowanych w czasie świąt. – Wczoraj, w ciągu ostatniej doby trafiło ponad 800 nowych pacjentów zakażonych COVID-19; to niestety nie napawa optymizmem, ale to jest efekt tych poprzednich bardzo dużych, dziennych ilości zachorowań. W tej chwili widzimy efekt w postaci osób, które trafią do polskich szpitali – zaznaczył.
W jego ocenie ten tydzień także nie będzie łatwy, biorąc pod uwagę liczbę hospitalizacji.
Kraska poinformował, że zapewne w tym tygodniu szef KPRM Michał Dworczyk przedstawi „jeszcze raz dokładny program szczepień”. Zachęcał do zgłaszania się do szczepień szczególnie osoby 60+. Mówił, że w kolejnych tygodniach do Polski trafią zdecydowanie większe transporty szczepionek, niż wcześniej.
CZYTAJ: Do Polski dotarło 870 tys. dawek szczepionki Pfizer
– Myślę, że być może w maju uwolnimy te szczepienia populacyjne, na których nam najbardziej zależy. Być może z powodu ilości szczepionek uwolnimy wtedy praktycznie wszystkie te tzw. roczniki – wszyscy będą mogli się szczepić. Nastąpi to bardzo szybko – zapewniał.
RL/PAP/WM
Fot. archiwum