30-latek, który w Wielkanoc z bronią w ręku napadł na właściciela sklepu monopolowego, trafił na trzy miesiące do aresztu. Mieszkańcowi powiatu biłgorajskiego grozi do 12 lat więzienia.
– Do zdarzenia doszło w nocy w Niedzielę Wielkanocną, w Biłgoraju – mówi młodszy aspirant Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. – Widząc właściciela, który po zamknięciu sklepu znajdował się już w samochodzie na parkingu, podszedł do niego i zażądał otworzenia sklepu, ponieważ chciał kupić alkohol. Właściciel odmówił, wtedy „klient” wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i strzelił w powietrze, a następnie skierował ją w stronę właściciela sklepu, który gwałtownie ruszył z miejsca i odjechał. Po tym napastnik zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny.
Po kilku godzinach mundurowi zatrzymali napastnika. W miejscu jego zamieszkania policjanci znaleźli pistolet hukowy z magazynkiem, którym posłużył się podczas usiłowania rozboju oraz kilkadziesiąt sztuk amunicji. W chwili zatrzymania mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu.
TsF / opr. ToMa
Fot. KPP Biłgoraj