Policja zatrzymała 50-latka, który zabił psa siekierą. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 5 lata więzienia.
Do zdarzenia doszło na jednej z posesji w gminie Czemierniki w powiecie radzyńskim. Policję poinformowała właścicielka zwierzęcia.
– Sąsiad zabił psa siekierą w kotłowni, gdzie odnaleziono ślady krwi zwierzęcia. 50-latek tłumaczył się, że gdy zszedł do piwnicy, żeby dorzucić do pieca, zobaczył psa. Chciał go nakarmić, a wtedy zwierzę ugryzło mężczyznę. W obronie własnej 50-latek rzucił w nie siekierą – informuje aspirant Piotr Mucha z radzyńskiej policji.
Policja odnalazła truchło psa w krzakach nieopodal posesji mężczyzny, który przyznał się do winy. Dziś (14.04) zostaną przeprowadzone przez prokuratora dalsze czynności w tej sprawie.
RyK/WM
Fot. KWP Lublin