Nietrzeźwego kierowcę busa zatrzymała na ekspresowej S17 załoga karetki pogotowia. 30-latek miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Ratownicy w drodze do Warszawy zauważyli, że jadący przed nimi fiat ducato nie trzyma toru jazdy. W pewnym momencie omal nie zawadził o karetkę, po czym zjechał na parking w Markuszowie. Ratownicy pojechali za nim, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę. Jednym z ratowników był policjant z lubelskiego komisariatu.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze z Markuszowa ustalili, że 30-latek jest nietrzeźwy. Zatrzymali mu prawo jazdy.
Kierowca busa odpowie teraz przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz wysoka grzywna.
PaSe / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin