Zapaśniczka Cementu Gryfa Chełm Anhelina Łysak awansowała do finału wagi do 57 kg podczas mistrzostw Europy rozgrywanych w Warszawie. W półfinale pokonała Ukrainkę Alinę Hrushynę. Pełen uznania dla zawodniczki, która od niedawna reprezentuje barwy Cementu jest prezes klubu Mieczysław Czwaliński:
– Wyżej notowana na pewno była reprezentantka Ukrainy i nasza zawodniczka przegrywała na punkty. Jednak szła do przodu i to zaowocowało. Wierzyła w to, że wygra. Jak sama mówiła, wiedziała, że położy na plecy Ukrainkę, która widziałem, że strasznie rozpaczała po przegranej walce – mówi Mieczysław Czwaliński.
Nie powiodło się walczącej w kategorii do 53 kg innej zapaśniczce Cementu Katarzynie Krawczyk, która przegrała w ćwierćfinale i odpadła z rywalizacji.
W pierwszej walce Krawczyk pokonała przez przewagę techniczną Litwinkę Kamilę Sernauskaite, ale w kolejnym pojedynku przegrała z Julią Leordą z Mołdawii 1:7. Jej pogromczyni w półfinale poniosła porażkę, tak więc Krawczyk straciła szanse na występ w repesażach.
AR/WM
Fot. archiwum