Dopiero od drugiej kolejki zmagania w żużlowej PGE Ekstralidze rozpoczną żużlowcy Motoru Lublin. Przed tygodniem mecz u siebie z Włókniarzem Częstochowa nie doszedł do skutku ze względu na dwa zakażenia koronawirusem w lubelskiej drużynie. W niedzielę, 11 kwietnia o godzinie 16.30 Motor czeka wyjazdowe spotkanie z ekipą Moje Bermudy Stal Gorzów.
– Lubelski zespół nie rozegrał w tym sezonie żadnego sparingu, a więc przed rywalizacją w Gorzowie jest dużo niepewności – przyznaje menadżer Motoru, Jacek Ziółkowski: – Niestety sytuacja koronawirusowa spowodowała to, że życie sportowe przeszło na trochę inne tory. Jesteśmy tylko po treningach pomiędzy sobą. Niektórzy zawodnicy brali też udział w jednej lub dwóch imprezach żużlowych. Nie mamy więc skali porównawczej. Tak naprawdę o tym, jaka jest dyspozycja drużyny, dowiemy się w niedzielę po południu w Gorzowie.
Zespół Moje Bermudy Stal Gorzów w inauguracyjnej kolejce sprawił bardzo dobre wrażenie, pokonując mistrza Polski, Unię Leszno. – Wzmocnienie Martinem Vaculikiem trochę zmieniło oblicze tej drużyny. To świetny ligowiec, który przysparza każdej drużynie, w jakiej startuje, dużo punktów. Nasz niedzielny przeciwnik jest więc bardzo groźny. Niemniej zawsze mówię, że pierwsza kolejka nie daje nam pełnego obrazu. Nigdy nie wiemy, czy to ta drużyna, która wygrała mecz, była taka mocna, czy ta, która przegrała, była słabsza. Taką informację będziemy mieli dopiero po 2-3 kolejkach – stwierdza Jacek Ziółkowski.
Skład Motoru na to spotkanie został awizowany już w czwartek. Znaleźli się w nim: z jedynką Jarosław Hampel, a z kolejnymi numerami: Krzysztof Buczkowski, Grigorij Łaguta, Mark Karion, Mikkel Michelsen, Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak. Niemniej padła wypowiedź, że może być w nim pewna zmiana, czyli zastępstwo zawodnika.
– Zgodnie z regulaminem takie zastępstwo być może, a jak będzie, kibice dowiedzą się w niedzielę – odpowiada Jacek Ziółkowski
– Każdy sezon jest inny. Ale rok i dwa lata temu osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki na stadionie w Gorzowie, więc i teraz postaramy się nie przynieść wstydu naszym kibicom – dodaje Jacek Ziółkowski.
Początek meczu w Gorzowie w niedzielę o godzinie 16:30. Transmisja z tego spotkania na naszej stronie internetowej oraz w Radiu Freee.
AR / opr. ToMa
Fot. Gosia Cieśluk / archiwum