Jeśli miarą troski mieszkańców województwa lubelskiego o ochronę środowiska jest chęć zatrzymywania deszczówki na własnych posesjach, by łagodzić skutki suszy, to jesteśmy powyżej średniej krajowej. Świadczy o tym popyt na dofinansowanie przydomowej retencji z programu 'Moja woda’. W ubiegłorocznym, pierwszym naborze, wnioskodawcy z naszego regionu ubiegali się o 3 miliony 800 tysięcy złotych. Wnioski, które wpłynęły do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie przez niespełna dwa miesiące trwającego teraz drugiego naboru, opiewają już na ponad pięć milionów złotych.
JB
Fot. pixabay.com