Dwie ostatnie kolejki PGNiG Superligi zadecydują o tym, czy piłkarze ręczni Azotów Puławy zdobędą brązowy medal mistrzostw Polski. Puławianie zajmują 3. miejsce w tabeli, ale muszą bronić się przed Górnikiem Zabrze, z którym zmierzą się na wyjeździe 5 czerwca. 29 maja rywalem Azotów będzie Sandra SPA Pogoń Szczecin. Obrotowy Dawid Dawydzik podkreśla, że gospodarzy interesuje tylko zwycięstwo:
– Fajnie, że ten mecz ze Szczecinem odbędzie się z udziałem publiczności. Długo na to czekaliśmy. Nie pozostaje nam nic innego, jak wygrać i czekać na kolejny mecz. Szczecin to zespół nieprzewidywalny. W tym sezonie potrafili wygrać z Wisłą Płock. Są dosyć wysoko w tabeli i na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Wiemy, jaka jest jego stawka. My ten mecz musimy wygrać, oni mogą. Liczymy, że u siebie w hali również wygramy zdecydowanie, tak jak to było podczas zeszłego meczu w Szczecinie – mówi Dawid Dawydzik.
Rywala charakteryzuje obrotowy Azotów Łukasz Rogulski: – Główne postacie to Rafał Krupa i Arek Bosy. Ta ich współpraca jest najbardziej widoczna. Z fajnej strony pokazuje się Dawid Fedeńczak. Na pewno jest też bramka, która potrafi zaskoczyć – każdy, który tam wchodzi, potrafi zamurować.
W pierwszej rundzie Azoty wygrały na boisku rywala 33:22. Początek meczu w Puławach o godzinie 18.00.
Spotkanie będziemy relacjonować na antenie Polskiego Radia Lublin.
Materiały KS Azoty/ AR
Fot. archiwum