W Lublinie nadchodzi rewolucja w biletach komunikacji miejskiej. Radni miasta Lublin przyjęli dziś (27.05) uchwałę o Nowej Taryfie Biletowej. Zmiany będą dotyczyć kosztów i czasu przejazdu.
– W ramach projektu powstanie także nowoczesna aplikacja mobilna – mówi dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie Grzegorz Malec. – To będzie aplikacja mobilna, która pozwoli zakupić bilet okresowy na dowolną liczbę dni, nie tak, jak teraz, sztywno na 30 czy 90 dni. Będzie większa elastyczność – tak jak komu pasuje. Oprócz tego dodatkowego segmentu biletów czasowych będzie dostępne całkowite novum (i w Polsce, i w Europie to awangarda) – taryfa przystankowa, czyli „tyle płacisz, ile jedziesz”. Chodzi o to, że opłata będzie naliczana od liczby przejechanych przystanków. My zaproponowaliśmy to rozwiązanie, a radni się zgodzili. Pierwszy przystanek będzie kosztować 80 groszy, a każdy kolejny przystanek mniej. Dzisiaj pasażer, który jedzie na bilecie 30-minutowym – nieważne, czy przejedzie 4 przystanki, czy 29 – zapłaci taką samą kwotę, czyli 3,20.
– To w niczym nie zaburza dotychczasowego harmonogramu funkcjonowania biletów okresowych, ale daje pewne nowe rozwiązania – zaznacza Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin. – Jak wiadomo, liczba pasażerów w ostatnich miesiącach spadła. Musimy dbać nie tylko o komfort i jakość jazdy, ale też o finanse ZTM, stąd te rozwiązania. Jestem przekonany, że nowa aplikacja zostanie pozytywnie przyjęta przez pasażerów. Na przykładzie Poznania widzę, że cieszy się bardzo dużą aprobatą. Myślę, że Lublin na tym polu nie będzie inny.
– Segment biletów czasowych musi być dostosowany do segmentu biletów przystankowych. Muszą ze sobą kompatybilnie działać – podkreśla Grzegorz Malec. – Zaproponowaliśmy radnym rozwiązanie i dostaliśmy zgodę – zamiast biletów 30- i 60-minutowych oraz 2-godzinnych będą bilety 15-, 40- i 90-minutowe.
– Mamy coś nowego i nieznanego, bliżej nieprzebadanego – mówi Piotr Popiel z Rady Miasta Lublin. – Nie ukrywam, że patrzę z optymizmem na taryfę przystankową, bo jest to pewne novum, które powinno zostać wprowadzone już wcześniej. Natomiast nie wiem, czy zmiana nawyków samych pasażerów komunikacji miejskiej jest możliwa w tak krótkim czasie. Zwróćmy uwagę, że bilety jednorazowe funkcjonują w przestrzeni naszego miasta już od kilkudziesięciu lat. Być może mieszkańcy przesiądą się na taryfę przystankową, jednak wydaje mi się, że bilet jednorazowy utarł się już wśród pasażerów. Niestety obserwujemy w tej materii podwyżkę.
– Bilety internetowe nie są dla wszystkich, są wśród nas też osoby starsze – zauważa jedna z mieszkanek Lublina.
– Starsze osoby czasem ciężko namówić, by korzystały z aplikacji – dodaje kolejny mieszkaniec.
– Bardzo się cieszę, czasem przejeżdżam jeden czy dwa przystanki i po co mam płacić za cały bilet – mówi następny mieszkaniec.
– Okaże się, jak ten system przyjmą mieszkańcy Lublina. Nie widzę powodu, byśmy mieli się czegokolwiek wstydzić w naszym mieście. Mieszkańcy są bardzo dobrze funkcjonujący w zakresie nowoczesnych technologii wprowadzonych w komunikacji – zaznacza Marcin Nowak.
Zmienią się także bilety czasowe. Zamiast biletów 30-, 60- lub 120-minutowych, pojawią się bilety 15-, 40- oraz 90-minutowe. W ramach zmian pojawi się także 55 stacjonarnych oraz 50 mobilnych automatów biletowych, jak też 450 kasowników realizujących płatności zbliżeniowe.
Nowa Taryfa Biletowa wejdzie w życie wraz z wdrożeniem nowego Systemu Biletu Elektronicznego Karty Aglomeracyjnej Lubika. Ma to nastąpić już w październiku tego roku.
Za wprowadzeniem zmian zagłosowało 18 radnych, 7 wstrzymało się od głosu, a 4 zagłosowało przeciw.
InYa / opr. WM
Fot. archiwum