Na miejskim targowisku w Biłgoraju zebrało się ponad 180 sprzedawców z Lubelszczyzny i Podkarpacia. Podczas pierwszej w tym roku wyprzedaży garażowej można było kupić starocie, zabawki, ubrania, przedmioty kolekcjonerskie, numizmatykę, narzędzia, drobny sprzęt AGD oraz książki i płyty.
– To jest magiczne miejsce, pełne skarbów – mówi Andrzej Klucha: – Tutaj można znaleźć płyty winylowe i CD zespołów, na których muzyce się wychowałem. W sklepach już tego nie ma. To taka sentymentalna podróż. Bardzo często uzupełniam swoją kolekcję. Udało mi się nabyć 5 płyt zespołów, które uwielbiam za magiczne 50 złotych.
Wydarzenie odbyło się w reżimie sanitarnym.
TsF (opr. DySzcz)
Fot. TsF