Przedstawiciele Lewicy i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych powiatu biłgorajskiego uczcili Międzynarodowe Święto Pracy. Przed południem spotkali się w centrum Biłgoraja.
– Postulaty związane z 1. Maja się nie zmieniają – chodzi o dobrą pracę i godną płacę. My jako przedstawiciele Lewicy i związków zawodowych upominamy się o prawa pracownicze – mówi przewodniczący struktur powiatowych OPZZ w Biłgoraju, Zenon Kowalik. – Nawet w Biłgoraju mam różnego rodzaju informacje, że ludzie są źle traktowani, że są zatrudniani w niepełnym wymiarze czasu pracy. Składki bardzo często są odprowadzane od najniższego wynagrodzenia, ludzie pracują po 10, 12 godzin, a w rzeczywistości są zatrudnieni np. na pół etatu. Część pieniędzy idzie normalnie na konto pracowników, część bezpośrednio do kieszeni, tak więc jest to krzywdzące dla pracownika, w przyszłości tak samo krzywdzące jeśli ktoś przejdzie na emeryturę bądź na rentę.
W Biłgoraju uroczystości związane ze Świętem Pracy sięgają lat 30. XX wieku. Wówczas jego organizatorami byli przedstawiciele ruchu ludowego oraz środowisk robotniczych.
TSF / GRa
Fot. archiwum