W Kodniu zakończył się kajakowy spływ granicznym odcinkiem Bugu w ramach akcji „Blachnicki na granicy”. Mieszkaniec Puław Grzegorz Oleszkiewicz wraz z córką Marysią miał zamiar przepłynąć 400 kilometrów w 10 dni. W ten sposób chciał uczcić setną rocznicę urodzin księdza Franciszka Blachnickiego oraz wspomóc siostry Benedyktynki Misjonarki w Puławach w budowie placu zabaw i boiska dla niepełnosprawnych dzieci.
– Do celu zabrakło około 60-ciu kilometrów, ale wyprawa i tak zakończyła się sukcesem – ocenia siostra Anuarita Tutka z puławskiego zgromadzenia Benedyktynek Misjonarek. – Boża opatrzność czuwa nad tym wszystkim, bo zakończyła się w najpiękniejszym miejscu na tamtej trasie, w sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej. To było takie wspaniałe uwieńczenie tej akcji płynięcia po Bugu. Pojechałyśmy na spotkanie i podziękowanie panu Grzegorzowi Oleszkiewiczowi i oczywiście córce. Jego córka płynęła razem z nim przez wszystkie te dni pomimo tego, że spotykał ich ciągle deszcz, wiał silny wiatr, na rzece było bardzo dużo różnych zatorów – dodaje siostra Anuarita Tutka.
Akcja „Blachnicki na granicy” dobiegła końca, ale trwa zbiórka pieniędzy na budowę placu zabaw i boiska dla niepełnosprawnych dzieci, którymi opiekują się siostry Benedyktynki Misjonarki. Dzieło można wspomóc poprzez stronę aniolydobroci.pl.
ŁuG / PrzeG