Rekordowy przemyt papierów udaremnili strażnicy graniczni i funkcjonariusze celno-skarbowi w Terespolu.
Podlascy funkcjonariusze obu tych służb udaremnili przemyt blisko 2,5 miliona paczek nielegalnych papierosów wartych prawie 37 milionów złotych.
– To największy w historii przemyt papierosów przechwycony przez pograniczników i służby celne. Kontrabanda znajdowała się w trzech kontenerach, które wjechały z Białorusi do Polski – mówi rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, major Katarzyna Zdanowicz. – Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, placówki w Terespolu oraz Krajowej Administracji Skarbowej z Białegostoku ustalili, że na terenie w terminalu przeładunkowego w gminie Terespol mogą znajdować się znaczne ilości nielegalnych papierosów. Podczas sprawdzania trzech wytypowanych kontenerów, które przyjechały do Polski pociągiem z Białorusi, okazało się, że zamiast zadeklarowanego towaru, czyli wermikulitu i elementów grzewczych znajdują się w nich gigantyczne ilości nielegalnych papierosów – opowiada.
Gdyby nielegalny towar trafił do sprzedaży, Skarb Państwa stracił ponad 60 milionów złotych. Przemyt papierosów jest jednym z najbardziej powszechnych przestępstw na wschodniej granicy kraju. – Ich cena na Ukrainie i Białorusi jest znacznie niższa niż w sąsiednich krajach europejskich – tłumaczy rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, Porucznik Dariusz Sienicki. – Zauważyliśmy, że już nie tylko na granicy z Ukrainą, ale również na granicy z Białorusią coraz częściej zatrzymujemy znaczne ilości wyrobów akcyzowych. Są to oczywiście papierosy. Są dwa zasadnicze sposoby, więc te papierosy przemycane są ładunku w różnych towarów: drewna, rudy żelaza czy innych materiałów sypkich, w kontenerach, ale pomysłowość przemytników nie zna granic. Bardzo często wykorzystują do tego skrytki konstrukcyjne zarówno wagonów, bardzo często też lokomotyw – dopowiada.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej. Śledczy próbują ustalić, kto jest odpowiedzialny za przemyt papierosów i gdzie miały trafić.
– Ze względu na dobro śledztwa nie udzielamy żadnych dodatkowych informacji – powiedziała w rozmowie z Radiem Lublin prokurator Edyta Winiarek.
Do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
O wynikach prokuratorskiego śledztwa będziemy informować na naszej antenie.
MaK / WT
Fot. gov.pl