Kto pierwszy ten lepszy: takie zasady panują na jednym z głównych skrzyżowań w Chełmie – alarmują kierowcy. W związku z remontem drogi krajowej nr 12 wyłączono sygnalizację świetlną u zbiegu ul. Rejowieckiej ze Szpitalną. Zdaniem uczestników ruchu drogowego sprawia to poważne zagrożenie.
– Ograniczona widoczność, duże korki, ponastawiane wszędzie barierki – w takich warunkach nie trudno o stłuczkę. Ruchem powinna kierować policja, albo pracownicy placu budowy – mówią kierowcy. – Skrzyżowanie stało się obecnie bardzo niebezpieczne. Pozbawione jest w tej chwili świateł. Widoczność jest ograniczona ze względu na roboty budowlane oraz samochody – do tego stopnia, że w momencie, kiedy kierowca jadący ulicą Rejowiecką uprzejmie mnie przepuścił, wjechałem na skrzyżowanie, nie widząc kompletnie, że następnym pasem jedzie samochód ciężarowy. Tylko dzięki szybkiej reakcji kierowcy tego samochodu uniknąłem wypadku.
– Natężenie ruchu, jakie jest obecnie na tym skrzyżowaniu, prowadzi do tworzenia się naprawdę bardzo dużych korków. Dochodzi do częstych stłuczek – mówią kierowcy.
– Komenda Miejska Policji w Chełmie od początku maja odnotowała dziesięć interwencji związanych z kolizjami drogowymi przy ul. Szpitalnej i Rejowieckiej – mówi sierżant Angelika Głąb-Kunysz: – Apelujemy do kierowców o zachowanie ostrożności oraz o kulturę na drodze z uwagi na prowadzone remonty nawierzchni jezdni.
– Podczas remontu jest bardzo dużo sytuacji bardzo trudnych – mówi Mariusz Ostrowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Chełmie: – Sam, przejeżdżając w tym rejonie, zwalniam i umożliwiam przejechanie kierowcom z drogi poprzecznej. Wymaga to obserwacji drogi, zachowania innych uczestników, a przede wszystkim kultury z naszej strony, i problem staje się mniejszy. Kierowcy muszą zachować w tej sytuacji więcej cierpliwości. Od niedawna jest też nowy przepis – jazda na suwak, którą jak najbardziej możemy tu wykorzystać. Jeżeli jesteśmy na drodze z pierwszeństwem przejazdu, to z założenia mamy drogę wolną, jednakże nie zwalnia nas to z obowiązku rozejrzenia się czy przypadkiem ktoś się na przykład nie zagapił.
– To skrzyżowanie jest szczególne, uniemożliwiające zainstalowanie tymczasowej sygnalizacji świetlnej, ponieważ jest bardzo szerokie z jednej strony – mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimex S.A.: – Ulica Rejowiecka jest już w nowym układzie ulicą czteropasmową, natomiast drogi dochodzące są dosyć wąskie. To powoduje, że taka sygnalizacja tymczasowa na drodze o takiej szerokości nie byłaby dla kierowców po prostu czytelna. Analizowaliśmy też umiejscowienie na środku skrzyżowania kierowania ruchem przez naszych ludzi, natomiast przy tak dużym natężeniu ruchu byłoby to dla tych osób niebezpieczne. Zwróciliśmy się z prośbą o pomoc, o kierowanie ruchem do policji w Chełmie i otrzymaliśmy zapewnienie, że policja będzie wspierać udrażnianie ruchu.
– Na ten odcinek trasy kierowane są doraźnie patrole w celu zapewnienia płynnego ruchu samochodów – mówi Angelika Głąb-Kunysz: – Oprócz policji również pracownicy firmy wykonującej remont drogi doraźnie regulują przejazd pojazdów.
– Ta sygnalizacja będzie mogła być włączona dopiero po odbiorach ostatecznych i po podłączeniu do wszystkich instalacji i całej infrastruktury teletechnicznej. To się powinno stać około 15 czerwca – dodaje Michał Wrzosek.
Ulicą Rejowiecką odbywa się ruch tirów przez całe miasto. Dodatkowe korki tworzyły się, gdy zamknięto wiadukt. Wtedy właśnie cały ruch uciekał w ulicę Szpitalną. Wykonawca informuje jednak, że wiadukt od dziś jest otwarty. To powinno zmniejszyć ruch na ul. Szpitalnej.
RyK/ opr. DySzcz
Fot. archiwum