Czy amantadyna działa? W międzynarodowych badaniach pomogą lekarze z Lublina

medicine 4097308 1920 2021 05 12 172724

Zespół lekarzy z Oddziału Neurologii Samodzielnego Publicznego Szpitalu Klinicznego Nr 4 Uniwersytetu Medycznego w Lublinie pod kierownictwem profesora Konrada Rejdaka wszedł w skład międzynarodowego konsorcjum badającego skuteczność amantadyny w leczeniu infekcji SARS-CoV-2.

Amantadyna jest lekiem stosowanym przy chorobie Parkinsona. Zarejestrowano ją na rynku 30 lat temu. Pierwotnie wykorzystywana była przeciwwirusowo na przykład w leczeniu grypy. Badania nad jej wykorzystaniem w leczeniu COVID-19 rozpoczął się w SPSK4 w Lublinie pod koniec marca. Konsorcjum, w którego skład wszedł zespół lekarzy w lubelskiej placówki, tworzą specjaliści między innymi z Danii, Niemiec i Hiszpanii.

– Bardzo cieszmy się, że projekt z amantadyną został zauważony w Europie – mówi koordynator Centrum Innowacyjnych Terapii SPSK4 Paweł Pinkosz. – Lubelska Klinika Neurologii i Szpital Publiczny Nr 4 będą w towarzystwie największych ośrodków europejskich, takich jak niemiecki Max Planck, Uniwersytet Barceloński, Uniwersytet Kopenhaski, Uniwersytet w Leuven belgijski oraz Uniwersytety greckie między innymi Uniwersytet Ateński. Myślimy, że ten projekt będzie mógł stać się częścią projektu europejskiego. Będzie również punktem wyjścia do nowego badania, które będzie oceniało surowicę krwi i parametry biologiczne pacjentów uczestniczących w naszym badaniu – dodaje.

– Głównym obszarem zainteresowania badaczy jest użycie amantadyny we wczesnym stadium infekcji – wypowiada się Kierownik Katedry i Kliniki Neurologii SPSK4 Uniwersytetu Medycznego w Lublinie profesor Konrad Rejdak. – Chcemy zapobiec progresji infekcji w kierunku COVID-19, więc wieloukładowej choroby związanej z dysfunkcją wielu narządów. Dlatego też celem jest zweryfikowanie tej naszej pierwotnej hipotezy. Bardzo się cieszę, że znalazła ona potwierdzenie i uzasadnienie ze strony europejskich kolegów – dopowiada.

– Jest to ważny temat. Potrzebujemy leku wczesnej interwencji w przypadku wykrycia COVID-19 – podkreśla profesor Rejdak. – Dodam, że my badamy również aspekt zaburzeń neurologicznych, co jest też oryginalnym wkładem do tego projektu. Wspomnę, że do całości projektu wchodzą dwa badania kliniczne. Nasze, pierwsze zarejestrowane na świecie z użyciem amantadyny. Co ciekawe parę dni temu rozpoczęło się analogiczne badanie kliniczne w Danii, finansowane przez rząd duński, który ma podobne cele, czyli wczesną interwencję z użyciem amantadyny – informuje.

Naukowcy złożyli również projekt badań w prestiżowym konkursie Horizon 2021.

– Składamy wniosek o rozszerzenie tych badań i wzbogacenie ich o całą metodykę naukową i ocenę już na poziomie molekularnym oraz kultur komórkowych, jak ten lek może wpływać na rozwój wirusa, jego replikacji i zakażanie kolejnych komórek – tłumaczy profesor Konrad Rejdak. – Jest to bardzo ważne, innowacyjne podejście i uzyskując grand w tym programie Horizon 2021, który jest jednym z najbardziej prestiżowych w Europie, mamy szanse zbliżyć się do wyjaśnienia tych wszystkich tajemnic związanych z pozytywnymi doniesieniami od pacjentów, że lek działa ochronnie – dodaje.

Jak podkreśla profesor Rejdak – doniesienia należy teraz podeprzeć badaniami.

W SPSK4 w Lublinie wciąż trwają badania nad skutecznością amantadyny w walce z COVID-19. Wciąż kwalifikowani są do nich pacjenci. Profesor Konrad Rejdak podkreśla, że kluczowe jest, by nie pozostawać w domu do ostatniej chwili.

EwKa / opr. WT

Fot. pixabay.com

Exit mobile version