Z działaniem urzędników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie zgadzają się politycy Konfederacji. Chodzi o prawo do deklarowania wyższych podstaw wymiaru składek w celu pobierania wyższych świadczeń. Sprawa dotyczy m.in. prowadzącej działalność gospodarczą mieszkanki Lubartowa.
– ZUS oskarża matki prowadzące działalność gospodarczą o wyłudzenie świadczeń, które sam wcześniej przyznał – mówi poseł Konfederacji, Jakub Kulesza. – Zakład Ubezpieczeń Społecznych sam namawia do płacenia wyższych składek, obiecuje wyższe świadczenia miedzy innymi macierzyńskie. I zgadzając się na pobieranie wyższych świadczeń, dochodzi do wniosku, że będzie „ograbiał” matki, które zdecydowały się na prowadzenie działalności gospodarczej i macierzyństwo.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Konferencja prasowa posła Jakuba Kuleszy
W przypadku mieszkanki Lubartowa sądy przyznały rację Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Teraz urzędnicy złożyli w jej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
– Sąd stwierdził, że działalność gospodarcza została wykorzystana do uzyskania wysokich świadczeń – mówi rzecznik ZUS w województwie lubelskim Małgorzata Korba. – Wyrok jest prawomocny i to on był podstawą złożenia zawiadomienia do prokuratury. Nie przesądzamy, czy w sprawie faktycznie doszło do naruszenia prawa karnego. Ocenią to uprawnione do tego instytucje: policja i prokuratura. A Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma prawo badać, czy kwota, od której przedsiębiorca opłaca składki, nie została sztucznie zawyżona.
Poseł Kulesza zapowiedział złożenie wniosku do Najwyższej Izby Kontroli w celu skontrolowania działań ZUS.
RyK / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska