W centrum Lublina zatrzymano oszusta działającego metodą na policjanta. 37-latek wyłudził od mieszkanki Lublina ponad 20 tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
– Do oszustwa doszło pod koniec kwietnia w Lublinie. Do 61-letniej mieszkanki miasta zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej w Lublinie komisarz Kamil Gołębiowski. – Kobieta po rozmowie z oszustami uwierzyła, że bierze udział w tajnej akcji policji. Sprawcy przekonali 61-latkę, że ktoś zeskanował jej dowód osobisty, a pieniądze, które ma zgromadzone w banku, mogą zostać skradzione. Kobieta w związku z tym wypłaciła wszystkie oszczędności i przekazała je 37-latkowi. „Policjanci” mieli zająć się pieniędzmi na czas prowadzenia akcji, po czym całość zwrócić kobiecie.
Zatrzymany w sprawie 37-latek przyznał się do oszustwa. Policjanci wnioskują o wystąpienie do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres 3 miesięcy.
ZAlew / PrzeG
Fot. KWP Lublin