Gigantyczne korki w Chełmie. Władze miasta uspokajają: to już naprawdę finisz remontu DK12

received 461214255106599 2021 05 12 180351

Gigantyczne korki w Chełmie oraz opóźnienia miejskich autobusów. Wszystko przez to, że na wjeździe do miasta od strony Lublina odbywa się ruch wahadłowy. Podobnie jest na rondzie Dmowskiego koło McDonalda, ale to nie jedyne newralgiczne punkty w mieście.

– Takich scen, które mają miejsce od wczoraj, jeszcze nie widziałem – mówi jeden z mieszkańców miasta. – Stoję w korku na ul. Lubelskiej, jestem spóźniony pół godziny, mimo że wyjechałem z domu pół godziny wcześniej. Rozpoczęto wszystko jednocześnie, co w zasadzie spowodowało paraliż komunikacyjny. 

– Nie da się ani wjechać, ani wyjechać. Trzeba jechać naokoło. Cała Lubelska stoi, Rejowiecka tak samo, rondo blokują, ludzie nie potrafią nawet ustąpić – skarży się kolejny kierowca. 

– Dzisiaj jechałam do pracy 2,5 godziny, a zazwyczaj zajmuje mi to godzinę – dodaje kolejna mieszkanka.

– Od strony Piłsudskiego w stronę ul. Kolejowej widziałam korki sięgające od Rampy Brzeskiej aż po PKP – mówi następna mieszkanka.

– Zamknięcie drogi od strony Lublina do Chełma spowodowało, że powstał korek sięgający kilka kilometrów w kierunku Lublina. W momencie, kiedy dyrygent wyznaczony spośród pracowników drogowych puszcza ruch z tamtej strony, sznur samochodów wpada na rondo, blokując je – zauważa jeden z mieszkańców. 

 – W tej chwili trwają prace bitumiczne na odcinku drogi krajowej nr 12 wpadającej do Chełma od strony Lublina – mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy firmy Budimex SA. – Te prace zakończą się z dniem dzisiejszym. Przed rondem Dmowskiego w tej chwili prowadzony jest ruch wahadłowy, ale jest to już koniec prac. Mamy już ułożone 80 procent nawierzchni ścieralnej. Cały kontrakt, czyli cała modernizacja drogi krajowej nr 12, ma już wykonanie na poziomie blisko 90 procent.

– Zdajemy sobie sprawę, że utrudnienia są uciążliwe dla mieszkańców i wszystkich uczestników ruchu drogowego, jednak jest to już naprawdę finisz remontu DK12 w granicach administracyjnych miasta – uspokaja Damian Zieliński z Urzędu Miasta Chełm. – Są to już ostatnie tego typu ograniczenia w ruchu drogowym. Musimy pamiętać, że przebudowa DK12 to jedna z największych inwestycji drogowych na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Utrudnienia związane z nią są po prostu nieodzowne. 

– Następna część prac związana z układaniem nawierzchni ścieralnej będzie przeprowadzana na rondzie Dmowskiego – mówi  Michał Wrzosek. – Żeby zminimalizować wszystkie utrudnienia z tym związane, układanie nawierzchni będziemy przeprowadzać w godzinach nocnych. Te prace będą przeprowadzane w drugiej połowie maja. Układanie nawierzchni musi odbywać się w odpowiednich warunkach pogodowych, przy odpowiedniej wilgotności i temperaturze. Czekamy na odpowiednie warunki pogodowe, jeżeli chodzi o układanie tej nawierzchni.

– Prace związane z przebudową ronda ZWiN, z którym związane są z kolei utrudnienia na wiadukcie kolejowym przy al. Armii Krajowej, powinny potrwać mniej więcej ponad tydzień – zapowiada Damian Zieliński.

– W związku z zamknięciem wiaduktu i dużymi korkami w mieście, w tym na ul. Kolejowej, autobusy Chełmskich Linii Autobusowych, linii nr 1, 8 i 9 będą kursowały objazdem przez al. Piłsudskiego i Wołyńską – informuje Mariusz Chudoba, prezes zarządu Chełmskiej Linii Autobusowej Sp. z o.o. w Chełmie. – Autobusy 1 i 9 jadące do i z cementowni będą kursowały bez zmian.

– Półtorej godziny czekałem na pętli na cegielni. Zrozumiałbym spóźnienia do pół godziny – tak się zdarza, nieraz jest awaria – ale to, co działo się wczoraj i przedwczoraj, wołało o pomstę do nieba – mówi jeden z mieszkańców.

– Aby ograniczyć występowanie opóźnień w komunikacji miejskiej, postawiliśmy nasze autobusy na dworcu PKP i na pętli przy szpitalu. Ma to troszkę usprawnić sytuację. Niemniej jednak musimy liczyć się z tym, że opóźnienia będą występować do czasu udrożnienia przejazdu – dopowiada Mariusz Chudoba. 

– W tym momencie jedyne wyjście, jakie widzę, to jazda rowerem. Polecam to rozwiązanie – mówi jedna z mieszkanek.

Zdaniem urzędników pocieszający może być fakt, że cała budowa zakończy się przed terminem. Zamiast w październiku prace drogowe zakończą się prawdopodobnie pod koniec czerwca, później w lipcu przyjdzie czas na odbiory.

RyK / opr. WM

Fot. nadesłane

Exit mobile version