Lubelska Chorągiew Związku Harcerstwa Polskiego obchodzi 100-lecie istnienia. Pierwsze drużyny i organizacje skautowe powstały w Lublinie w 1911 roku. Także w Lublinie zjazd obradujący, w obecnym Teatrze imienia Juliusza Osterwy, 1 i 2 listopada 1918 roku zadecydował o powołaniu Związku Harcerstwa Polskiego.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Inauguracja obchodów roku Stulecia Lubelskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego
– 23 maja 1921 roku dotychczasowe okręgi lubelskie: męski i żeński zostały przemianowane na Chorągiew Lubelską – mówi komendant Chorągwi Lubelskiej ZHP harcmistrz Tomasz Sych. – Dzisiaj, równo po 100 latach, spotykamy się na uroczystym apelu inaugurującym obchody stulecia. Pandemia utrudniała nam przygotowanie się do tych wydarzeń. Ale jestem przekonany, że najbliższy rok będzie czasem, kiedy harcerze pokarzą, na co ich stać, jaki fajny program proponują dzieciom i młodzieży, a mieszkańcy Lubelszczyzny będą mogli nas zobaczyć.
– Związek Harcerstwa Polskiego może poszczycić się bogatą historią – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka, który przyznał, że sam był harcerzem. – Pokolenie Kolumbów, to owoc między innymi funkcjonowania Związku Harcerstwa Polskiego od 1911 roku. Właśnie wtedy, tu, na terenie województwa lubelskiego, powstały pierwsze drużyny skautowe.
Na placu Litewskim spotkali się ci, którzy harcerzami są od kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat.
– Jestem harcerzem od 1956 roku, kiedy wstąpiłem do zuchów w szkole podstawowej – mówi zastępca komendanta Lubelskiej Chorągwi ZHP harcmistrz Edward Nakonieczny. – A później to już się powoli toczyło. Łączyłem pracę zawodową z harcerstwem, aczkolwiek idea harcerska była dla mnie zawsze pierwsza.
– Harcerstwo dało mi bardzo wiele – mówi podharcmistrzyni Katarzyna Poniatowska. – Przyjaźnie, które nawiązuje się w harcerstwie, bardzo często są na całe życie, bowiem budowane są na wspólnych wartościach, przeżyciach, przygodach.
Świętowanie 100-lecia Lubelskiej Chorągwi ZHP potrwa cały rok i zakończy się zlotem pamięci w maju 2021 roku.
Chorągiew Lubelska liczy około 2,5 tysiąca zuchów, harcerzy i instruktorów.
MaK / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki