O krok od sensacji. Azoty bliskie remisu z liderem

pm azoty 150521 020 2021 05 20 202824

Nie było niespodzianki w Kielcach. Piłkarze ręczni Azotów Puławy dzielnie walczyli z tamtejszym zespołem Łomża Vive, ale ostatecznie przegrali z liderem PGNiG Superligi 29:30.

Do przerwy było 10:13. Po zmianie stron puławianie próbowali doścignąć rywali, ale kontaktową bramkę rzucili dopiero tuż przed końcem spotkania.

Najwięcej bramek dla Azotów rzucili: Przybylski 8, Akimenko i Jurecki po 5 oraz Łangowski i Dawydzik po 4.

Mimo niezłej postawy drużyny rozczarowany był kapitan Azotów Michał Jurecki:

– Czujemy złość, czujemy niedosyt, jesteśmy niezadowoleni, bo wiadomo możemy szukać pozytywów, że zagraliśmy dobry mecz, ale zero punktów to zero punktów. Czy byśmy przegrali dziesięcioma, dwudziestoma, czy tak jak przegraliśmy jedną, to nam nic nie daje – porażka jest porażką.

Trener Robert Lis zgodził się z opinią, że jego zespól popełnił zbyt dużo prostych błędów:

– W piłce ręcznej niestety błędy są, będą i na to nic nie poradzimy. Faktycznie może trochę za proste te błędy były, no ale cóż – trzeba to przełknąć, musimy nad tym pracować i zrobić wszystko, żeby to wyeliminować. Dla nas tak naprawdę najważniejsze mecze są przed nami.

W tabeli prowadzi Vive z kompletem punktów. Azoty nadal pozostają na trzecim miejscu z 4 punktami przewagi nad Górnikiem Zabrze, ale ten zespół ma rozegrany o jeden mecz mniej.

AR / opr. ToMa 

Fot. archiwum

Exit mobile version