Od 15 maja na świeżym powietrzu nie trzeba zakrywać maseczką ust i nosa. Jak reagują na to mieszkańcy Lublina?
– Jest specyficznie, bo przez kilka miesięcy musieliśmy przez cały czas to robić. Czuję się trochę, jakbym łamał prawo. Ja z domu wyszedłem w maseczce. To piękne uczucie, że możemy po prostu być na świeżym powietrzu i oddychać. W końcu jest choć trochę normalnie. Ale dobrze, że trzeba nadal przestrzegać nakazu noszenia maseczki w miejscach zamkniętych – mówią lublinianie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Pierwszy dzień bez maseczek na świeżym powietrzu – ogródki restauracyjne ponownie otwarte
Obowiązek zasłaniania ust i nosa na świeżym powietrzu obowiązywał w Polsce od 10 października.
Większość ogródków restauracyjnych i kawiarnianych w centrum Lublina była w sobotę po południu wypełniona gośćmi. Wielu mieszkańców spacerowało po mieście korzystając ze słonecznej pogody i ciesząc się z możliwości zdjęcia na zewnątrz maseczki. Wiele rodzin z dziećmi odpoczywało na Placu Litewskim w centrum Lublina, gdzie m.in. uruchomione zostały fontanny.
Od 15 maja lokale gastronomiczne mogą obsługiwać gości na zewnątrz. Część z nich przyjęła pierwszych chętnych już o północy z 14 na 15 maja. W Lublinie najwięcej ludzi korzystało z ogródków ustawionych przy restauracjach i kawiarniach w ścisłym centrum miasta – na Krakowskim Przedmieściu i na Starym Mieście. Większość ustawionych tam stolików była w sobotę późnym popołudniem zajęta przez gości, a na tych, które były jeszcze wolne często widniały oznaczenia o rezerwacji. W ogródkach nieco oddalonych od ścisłego centrum ludzi było trochę mniej, ale wiele stolików również było tam już zarezerwowanych.
CZYTAJ: Od soboty na otwartej przestrzeni nie trzeba nosić maseczek
Bez maseczki możemy przebywać do 15 maja w miejscach ogólnodostępnych, czyli na drogach i placach, na terenie cmentarzy, promenad, bulwarów, miejsc postoju pojazdów, parkingów leśnych. Bez maseczek mogą pozostawać osoby przebywające na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży. Nie trzeba zakładać maseczki także w czasie jazdy konnej.
Nadal jednak zakrywać usta i nos trzeba w środkach transportu publicznego, w samolotach; jak również na terenie nieruchomości wspólnych np. klatkach schodowych, windach; w zakładach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba, chyba, że pracodawca postanowi inaczej; w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, poczcie, jak również w trakcie sprawowania kultu religijnego.
TSpi / PAP/ opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski