Trwa długi weekend. Pandemia, obostrzenia i pogoda studzą majówkowe turystyczne zapędy.
– Nie wszyscy wyjadą, więc jest to dobry czas na spędzenie trochę czasu w kuchni z książką „Zamojskie smaki” – mówi Dominika Lipska z zamojskiego Stowarzyszenia Turystyka z Pasją. – Na przykład można spróbować chociażby na śniadanie usmażyć Omlet Marysieńki. Jest także przepis na Gramatkę – inaczej Faramuszkę – a jest to zupa piwna. Jeżeli ktoś jednak nie chce zaczynać poranka od zupy piwnej, to może zacząć poranek tradycyjnie Kawą Chmielnickiego. Można na przykład przyrządzić również Tarciucha, można – ponieważ jest teraz sezon i mamy świeżo pokazujące się, wychodzące pokrzywy – pokusić się o ugotowanie zupy pokrzywowej, albo zrobienie jajecznicy z pokrzywami.
Publikację wydało Miasto Zamość. Przepisy zebrała i opracowała Dominika Lipska. Książkę można pobrać ze strony miasta lub z plansz ustawionych na Rynku Wielkim w Zamościu (kody QR).
AP / GRa
Fot. Agnieszka Piela