Innowatorzy, kreatywni studenci i badacze będą mogli skorzystać z pomocy ekspertów w ramach pilotażowego projektu „Strefa Pomysłodawcy”. Będzie go realizował Puławski Park Naukowo-Technologiczny wspólnie z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu i krakowskim Centrum Innowacyjnych Technologii. Konsorcjum tych instytucji pozyskało 5 milionów złotych na ten cel z Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii.
– Damy kreatywnym ludziom możliwości, których dotychczas nie mieli – mówi prezes Puławskiego Parku Naukowo-Technologicznego Tomasz Szymajda. – Po pierwsze, panel ekspertów oceni ten pomysł, czy jest w ogóle realny i jak zderza się z rzeczywistością. Po drugie, będziemy uczyli kreatywne osoby, w jaki sposób przygotować się do prowadzenia działalności gospodarczej, jak wyglądają przepisy i świat biznesu.
– Mądre głowy zdiagnozowały problem. Do tej pory pierwszy krok – ten, który daje odpowiedź, czy warto wchodzić głębiej w temat – zawsze spoczywał na młodych pomysłodawcach – zauważa Dawid Drzewiecki, prezes Vertigo Farms, spółki wyinkubowanej we Wschodnim Akceleratorze Biznesu. – Teraz to instytucjonalizujemy, tzn. tworzymy warunki, w których są i finanse, i mentorzy, którzy będą mogli podpowiedzieć, czy to właściwa ścieżka i dobry pomysł na biznes. Myślę, że tego brakowało. Pomysłodawcy byli zostawieni sami sobie. Teraz dzięki systemowi są stworzone warunki, w których będą poprowadzeni za rękę, żeby nie popełnić błędów, żeby uczyć się na cudzych błędach, a nie na swoich. Networking to słowo klucz w dzisiejszych czasach. Jeżeli trafimy pod właściwe skrzydła, to może być po prostu łatwiej i szybciej.
– W projekcie będziemy pomagać pomysłodawcom, czyli osobom fizycznym, które posiadają swoje pomysły na nowe, innowacyjne rozwiązania – tłumaczy Jacek Wawrzynowicz, dyrektor Centrum Innowacji i Transferu Technologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Będziemy pomagać im budować biznes, korygować ich koncepcje, będziemy niejako ich przewodnikami, jeśli chodzi o próbę akceleracji, czyli budowania koncepcyjnego, a potem już biznesowego ich pomysłów.
– Jest to kompleksowy program wsparcia dla innowatorów, pasjonatów nauki i studentów – mówi kierownik projektu Anna Blajerska. – W ramach projektu będą mogli testować, próbować i sprawdzać swój pomysł w celu wypracowania jak najlepszego modelu biznesowego i rozwoju samego pomysłu. Mamy nadzieję, że w ramach projektu wyrosną nam nowi innowatorzy. Poszukujemy kolejnych Adamów Słodowych.
– W Parku przeznaczymy też pomieszczenia, w których zbudujemy, wykorzystując również zasoby naszej instytucji, miejsce, gdzie będzie można się spotkać, porozmawiać, przetestować pomysły. Będzie to miejsce kreatywnej pracy – zapowiada Tomasz Szymajda.
– Ten potencjał był trochę uśpiony – przyznaje Dawid Drzewiecki. – Jeżeli stworzymy odpowiednie warunki do tego, żeby pomysły wykiełkowały, to myślę, że potencjał jak najbardziej się obudzi.
– Jest to faktycznie bardzo dobry pomysł, żeby zagospodarować pewną niszę – zauważa dr inż. Przemysław Kowalczewski z Poznania, absolwent UP w Poznaniu, który zajmuje się tematyką żywności i projektowaniem nowych produktów. – W tej chwili jest bardzo dużo projektów naukowych, nawet dla firm – „Szybkie ścieżki” i inne, które pozwalają tworzyć nowe technologie. Natomiast taki przeciętny Kowalski, czyli ktoś pomysłowy, nie bardzo miał gdzie się udać. Strefa, która powstanie, pozwoli rozwinąć skrzydła, dopracować pomysły, zweryfikować je i możliwe, że wdrożyć na rynek.
Projekt będzie realizowany przez dwa lata. Skorzysta z niego 100 osób z całej Polski. Pierwsze nabory rozpoczną się latem.
ŁuG / opr. WM
Fot. Łukasz Grabczak / archiwum