Roztoczański Park Narodowy zaprasza na prawie 70 kilometrów szlaków pieszych, rowerowych i ścieżek turystycznych.
O najważniejszym produkcie turystycznym, czyli o Floriance opowiada dyrektor parku Andrzej Wojtyło. – Jadąc ze Zwierzyńca do Górecka Starego, trafiamy w centrum parku na leśną osadę Floriankę. Wybudowaliśmy już wiatę edukacyjną przy ośrodku w hodowli zachowawczej, Dom Ogrodnika, trasy z łazienką przystosowaną dla osób niepełnosprawnych. W tej chwili są prowadzone intensywne działania przy izbie leśnej. Są wymienione pokrycia dachowe, cały obiekt jest uzbrajany w system audio-video, wwozimy spichlerz, w którym będzie recepcja dla całej infrastruktury izby leśnej – opisuje Andrzej Wojtyło.
– W sumie na Roztocze przyjeżdżam całe życie. Jesteśmy tutaj teraz z rodziną na wycieczce w Zwierzyńcu, teraz wybieramy się na staw Echo. Chcemy pójść na ścieżkę do parku narodowego. W dobie pandemii potrzebna jest taka chwila, żeby się zrelaksować i pojechać do miejsc, gdzie jest mało ludzi. Powiedzmy, że można trochę zapomnieć o pandemii – mówią zwiedzający. – Przyjechaliśmy do Zwierzyńca, ponieważ sprowadziła nas tu ładna pogoda i natura. Ogólnie lubimy spacerować wśród drzew, a jako że park, jak już zdążyliśmy przeczytać, ma 96 procent lesistości, to jest super miejscem wypadowym na to, żeby zrobić spacer z też dzieckiem. Będziemy odpoczywać, na pewno też piknikować na trawie – dodają.
– Każdy, kto do nas przyjeżdża, kto był przynajmniej raz, już wie, że zwiedzanie parku jest najlepiej rozpocząć od Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego – wypowiada się Tadeusz Grabowski, zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego. – Chwileczkę musimy poczekać, bo już z początkiem czerwca będzie oczywiście czynny ośrodek, a w nim wystawa stała „W krainie jodły, buka i tarpana”. Przypominamy tę wystawę. Ona prezentuje park w czterech porach roku, czego nie możemy w czasie jednego pobytu w parku zobaczyć. Dla tych, dla których Roztocze to region inspiracji, region nieodkryty czy region, którym się interesują, warto zobaczyć wystawę „Roztocze – dziedzictwo przyrodnicze i różnorodności przyrodnicza”. Ci, którzy natomiast już byli w parku kilka razy, zachęcam do wyruszenia na szlaki czy ścieżki w północnej części parku. Tam, od ubiegłego roku są dwa punkty węzłowe. W Kosobudach nowy parking, wyposażony w deszczochrony, tablice, ławeczki. W Szewni przy pomniku Powstania Zamojskiego również jest taka sama infrastruktura bardzo malownicza krajobrazowo, ciekawa ścieżka do Wojdy, bo można właśnie ze wspomnianej Wojny przedłużyć sobie marszrutę czy to szlakiem partyzanckim, czy szlakiem imienia Aleksandry Wachniewskiej – mówi.
– W tej chwili rozpoczynamy również prace związane z odtworzeniem ścieżek dendrologicznych we Floriance – informuje Andrzej Wojtyło. – Będzie publikacja na ten temat wraz z pulpitami informacyjnymi związanymi z występującymi tam okazałymi obcych gatunków i polskich gatunków drzew i krzewów leśnych – dodaje.
– Roztoczański Park Narodowy zaprasza – dopowiada Tadeusz Grabowski.
Od środy (5.05) przy Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym przy ulicy Plażowej działa informacja turystyczna.
Zaopatrzeni w wiedzę (przewodniki, informatory) możemy wyruszyć na roztoczańskie szlaki…
AP / WT
Fot. nadesłane