Spotkanie z folklorem w bialskiej szkole. Młoda skrzypaczka kultywuje pamięć o kulturze ludowej

188311688 2273703746094711 56265022184695071 n 2021 05 21 191412

„Ocalić kulturę i tradycję ludową od zapomnienia” – to autorski projekt stypendystki marszałka województwa lubelskiego Oliwii Spychel z Leśnej Podlaskiej. Ta uzdolniona młoda skrzypaczka z IV Liceum Ogólnokształcącego w Białej Podlaskiej zagrała dziś (21.05) w ramach projektu koncert w swojej szkole. Na spotkanie zaprosiła też twórców ludowych, którzy opowiedzieli o tradycjach Południowego Podlasia. 

– Gram na skrzypcach od ośmiu lat – opowiada Oliwia Spychel. – Zaczęło się to tak, że chodziłam na zajęcia plastyczne do Gminnego Ośrodka Kultury i pewnego dnia pan poprosił mnie, żebym zaśpiewała „Kurki trzy”. Pokazał mi, jak gra się ten utwór na skrzypcach. Bardzo mi się to spodobało. W domu powiedziałam mamie, że chcę grać na skrzypcach. Mama podeszła do pomysłu entuzjastycznie. Kupiłyśmy skrzypce i zaczęłam grać. Dziś, w trakcie projektu, gram polkę trzęsionkę, oberka i pieśń Podlasia „Jest drożyna”.

– Oliwia od najmłodszych lat interesuje się tradycyjną muzyką ludową. Zainspirował ją do tego nasz wspaniały mistrz Zdzisław Marczuk. Oliwia osiąga sukcesy, występuje na różnych konkursach i festiwalach – mówi Beata Spychel, mama Oliwii. 

– Oliwię odznacza prawdziwa pasja i autentyczne zaangażowanie w coś, co, choć niszowe, jest niezwykle ważne – zauważa Lidia Piechota, dziennikarka, pedagog oraz nauczycielka angielskiego Oliwii. – Niezwykle zachwycające jest to, że skromna dziewczyna wykazuje taką determinację i pewność siebie. Mimo że nie każdy z rówieśników ją rozumie i nie każdy pojmuje znaczenie naszych korzeni, ona bez względu na to, co dzieje się wokół, nadal się tym zajmuje.

– Myślę, że projekt jest bardzo cenny, ponieważ uświadomi młodzieży mieszkającej w naszym regionie, że jest coś takiego jak twórczość i obyczaje ludowe dotyczące ich regionu i ich przodków. Są to rzeczy, które mają wartość i trzeba o tym pamiętać – podkreśla Aleksandra Dopierała, dyrektorka IV Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4.

– Prezentujemy dzisiaj kulturę południowego Podlasia. W tej kulturze znajduje się obrzęd wypieku korowaja weselnego. Korowaj weselny to obrzędowe ciasto drożdżowe, które było bardzo popularne na wschodnich terenach Polski – opowiada Anna Szpura ze Starej Kornicy, która zajmuje się wytwarzaniem korowai weselnych. – Ciasto to było wnoszone podczas wesela, już po zaślubinach państwa młodych. Korowaj weselny miał oznaczać szczęście, które miało przyświecać państwu młodym. Na korowaju znajdowały się różnego rodzaju ozdoby. Każda z nich coś oznaczała, miała swoją symbolikę. 

– Uczestniczymy w tym wydarzeniu z Pracownią Tkacką. Prezentujemy perebory, które wykonujemy w naszej pracowni w Hrudzie – mówi Jolanta Zając, instruktorka Gminnego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej. – Perebory są w tej chwili unikatem. Są charakterystyczne dla naszego nadbużańskiego, podlaskiego stroju. Zajęliśmy się nimi, żeby kontynuować tradycję. Perebor to wzór, ornament tkacki wykonany na krośnie. Wykonujemy go deseczką, przebieramy niteczki. Każdy wzór ma swój niepowtarzalny schemat. Perebor jest wykorzystywany i staje się modny nie tylko w strojach ludowych, ale również w strojach współczesnych. 

– To, co robi Oliwia, jest bardzo dobre, bo kultywuje tradycję. Jest młodą osobą i nie wstydzi się pokazywać naszej kultury ludowej – mówi Kinga Miciuk. 

Dodajmy, że Polskie Radio Lublin objęło patronatem medialnym projekt uzdolnionej skrzypaczki.

MaT / opr. WM

Fot. Małgorzata Tymicka

 

 

Exit mobile version