– W tym tygodniu Rada Medyczna będzie dyskutowała na temat szczepienia przeciwko COVID-19 osób poniżej 18. roku życia. Jeśli zostałaby wydana taka rekomendacja, jesteśmy gotowi, by uruchomić rejestrację – powiedział we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller.
We wtorek Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła do użytku w nagłych wypadkach szczepionki przeciwko koronawirusowi firm Pfizer/BioNTech dla osób niepełnoletnich od 12. roku życia.
Na pytanie, kiedy w Polsce szczepiona będzie młodzież i dzieci, Müller odparł, że „tu najpierw potrzebna jest oczywiście decyzja, co do tego, że w ogóle te osoby młodsze, poniżej 18. roku życia będą szczepione. W tym tygodniu będzie Rada Medyczna o tym dyskutowała i będzie albo nie będzie tej rekomendacji, aby faktycznie ten proces rozpocząć”.
– My jesteśmy w razie czego gotowi, by niezwłocznie uruchomić rejestrację osób, które byłyby młodsze. Natomiast jeżeli taka rekomendacja będzie wydana, to będziemy chcieli zaszczepić te kolejne osoby, a przynajmniej pozwolić na to, by mogły się zarejestrować, bo to oczywiście ich decyzja. Takie szczepienie będzie też przecinało w mocniejszym zakresie szlak rozwoju koronawirusa – powiedział rzecznik rządu.
– Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie decyzja dotycząca szczepienia przeciwko COVID-19 osób w wieku 16-18 lat – potwierdził prof. Andrzej Horban, przewodniczący Rady Medycznej przy Premierze RP. Dodał, że jedyna szczepionka, jaka wchodziłaby w grę to ta firmy Pfizer.
Prof. Horban dodał, że w Europie trwają badania związane z ewentualnym dopuszczeniem do szczepień przeciwko COVID-19 dzieci w wieku 12-16 lat. Wyraził nadzieję, że w tej sprawie oświadczenie wyda w ciągi kilku tygodniu Europejska Agencja Leków.
W ubiegłym tygodniu o możliwe szczepienia osób małoletnich pytany był minister zdrowia Adam Niedzielski. Szef MZ przyznał, że ta kwestia jest obecnie analizowana. Przypomniał, że szczepionka BioNTech/Pfizer jest dopuszczona do stosowania u osób w wieku powyżej 16 lat.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum