Pomamin, Polatek i od zeszłego tygodnia Posmykałka to żubry, które zamieszkują Lasy Janowskie.
– Teren Lasów Janowskich to kompleks o powierzchni ponad 31 tysięcy hektarów o olbrzymich walorach krajobrazowych – mówi starszy specjalista służby leśnej Nadleśnictwa Janów Lubelski Ewa Flis-Martyniuk: – Lasy Janowskie to również bogactwo zwierząt – nie tylko takich typowych, jak jeleń, sarna czy łoś. Mamy tutaj również zwierzęta wybitnie puszczańskie typu wilk i ryś. Tak naprawdę do pełni szczęścia brakowało nam tylko jednego, pięknego, wielkiego zwierzęcia, jakim jest żubr. Od stycznia 2021 roku możemy się pochwalić występowaniem także tego gatunku, ponieważ w ramach projektu „Kompleksowa ochrona żubra w Polsce” mieliśmy okazję sprowadzić żubry do Lasów Janowskich.
CZYTAJ: Posmykałka posmakuje wolności w Lasach Janowskich
– Pierwsze żubry do nadleśnictwa przyjechały pod koniec stycznia – mówi Bartłomiej Kosiarski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Janów Lubelski: – Zostały wypuszczone do zagrody aklimatyzacyjnej. Tutaj miały oswajać się ze sobą oraz z nowymi warunkami. Żubry przyjechały do nas z Puszczy Boreckiej, a dwa młode samce z Nadleśnictwa Kobiór. W sumie przyjechało tych żubrów dziewięć sztuk. Jedna krowa niestety nie przeżyła transportu i zaraz padła. Żubry te po około miesiącu zostały wypuszczone na wolność. Przebywały razem w miejscach, w których tak liczyliśmy, że będą przebywały, czyli mniej więcej przy dolinie rzeki Rakowa.
CZYTAJ: Lasy janowskie mają nowych mieszkańców. Stado żubrów jest już na wolności
– Podczas przygotowań do projektu, o którym cały czas mówimy, mieliśmy dużo obaw i wątpliwości – mówi Waldemar Kuśmierczyk, nadleśniczy Nadleśnictwa Janów Lubelski: – Były one związane z nowym gatunkiem, który miał trafić do Lasów Janowskich, o którym tak naprawdę wiedzieliśmy bardziej z przekazów medialnych, niż z własnych doświadczeń. Wiele rzeczy nas zaskoczyło, podobnie opiekunów naukowych ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Okazało się, że żubr może biec do 50 km/h – z taką prędkością może też przeskoczyć 2-metrowe ogrodzenie z wielką łatwością. Nasz płot – drewniane ogrodzenie z wysoką siatką i pastuchem elektrycznym – nie stwarzał większej bariery dla żubrów.
– To ciekawe i ciekawskie zwierzęta – zaznacza Bartłomiej Kosiarski: – Lasy nasze są na tyle obszerne i atrakcyjne, że jest miejsce dla wszystkich tych zwierząt.
– Wolno żyjące stado żubrów, które bytuje w Lasach Janowskich, w ubiegłym tygodniu powiększyło się o nowego członka – mówi Waldemar Kuśmierczyk: – Jest to żubrzyca, która posiada wdzięczne imię Posmykałka. Jest żubrem urodzonym prawie dokładnie rok temu, 2 maja 2020 roku. Przyjechała do nas z zagrody pokazowej, hodowlanej z Mazur. Trafiła do zagrody adaptacyjnej, gdzie przebywała dwa dni. Śledziliśmy wędrówki stada, które jest na wolności i stado przybliżyło się do zagrody adaptacyjnej. Wtedy została ona otwarta i żubrzyca wyszła na wolność. W ciągu jednej doby połączyła się ze stadem, które teraz liczy dziewięć osobników, wędruje sobie po Lasach Janowskich i ma się dobrze.
Żubry to gatunek ściśle chroniony. Docelowo w ciągu 20 lat leśnicy spodziewają się 30-40 nowych osobników w Lasach Janowskich. Jak mówią: żubry są z natury łagodne, ale – chroniąc swoje potomstwo – mogą zaatakować. A ich zdjęcie z 50 metrów też wychodzi, co sprawdzał nadleśniczy Waldemar Kuśmierczyk.
AP/ opr. DySzcz
Fot. Waldemar Kuśmierczyk/ nadesłane