Trzy młode sokoły – dwa samce i samica – zostały dziś (14.05) zaobrączkowane na kominie elektrociepłowni w Grupie Azoty Puławy.
– Pisklęta mają około czterech tygodni i są zdrowe – mówi Sylwester Aftyka z Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego. – Na tym etapie wymagają przez cały czas, żeby samica je karmiła. Jeszcze same nie potrafią rozdzierać pokarmu, ale powoli zaczynają im wyrastać upierzenie i za trzy tygodnie mogą podejmować już pierwsze próby latania. Mamy nadzieję, że wszystkie młode pomyślnie wylecą z gniazda i osiedlą się gdzieś w Polsce.
Do dziś (14.05) nie wiadomo było, ile piskląt wykluło się w tym roku na terenie Grupy Azoty Puławy. W połowie marca w budce zainstalowanej na zakładowej elektrociepłowni pojawiło się pierwsze jajo. Od tego czasu ornitolodzy nie mieli dokładnej wiedzy dotyczącej lęgu sokołów, bo samica rzadko opuszczała gniazdo. W kilkuletniej historii sokolich lęgów na terenie puławskiej spółki pary zamieszkujące ten teren doczekały się już ponad dwudziestu młodych.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. www.facebook.com/GrupaAzotyPULAWY