Dwuletnie dziecko i 54-latek trafili do szpitala po dachowaniu auta, które uderzyło w betonowy przepust. Do wypadku doszło w powiecie zamojskim. Kierowca był pijany i jechał za szybko.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu. – Dyżurny otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Stabrów w gminie Sitno. Na miejsce natychmiast skierował policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze na podstawie śladów znajdujących się na jezdni, usytuowania pojazdu i relacji świadków ustalili, że kierujący volkswagenem 54-letni mieszkaniec gminy Sitno, jadąc od strony Wólki Horyszowskiej, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W wyniku tego uderzył w betonowy przepust, a następnie stracił panowanie nad pojazdem doprowadzając do jego dachowania. Mężczyźnie i dziecku, które z nim podróżowało, pomogli wyjść z samochodu świadkowie, którzy usłyszeli odgłos uderzenia. Uczestnicy zdarzenia trafili do szpitala – informuje aspirant Katarzyna Szewczuk z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 54-latek stracił prawo jazdy i wkrótce usłyszy zarzuty. Grożą mu: 2 lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara pieniężna – 5 tysięcy złotych.
RyK / opr. ToMa
Fot. archiwum