Do 5 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Białej Podlaskiej. 37-latek podejrzany jest o włamanie się do swojej znajomej i grożenie jej pozbawieniem życia.
– O sprawie funkcjonariusze dowiedzieli się od właściciela budynku, który zgłosił, że ktoś wybił okno i uszkodził drzwi w bloku – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzną podejrzewanym o dokonanie tego czynu jest 37-letni bialczanin, który dzień wcześniej usiłował dostać się do mieszkającej w budynku znajomej. Policjanci ustalili, że nie jest to jedyny czyn na koncie mężczyzny. Podejrzany jest bowiem również o kierowanie wobec kobiety gróźb pozbawienia życia. 37-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami swoje zachowanie tłumaczył wypitym tego dnia alkoholem oraz faktem, że kobieta nie otwierała drzwi, pomimo tego, iż była z nim umówiona.
W chwili zatrzymania 37-latek był nietrzeźwy. Wartość strat, które spowodował, oszacowano na 800 złotych. O karze dla mieszkańca Białej Podlaskiej zdecyduje sąd.
ElKa / opr. WM
Fot. KMP Biała Podlaska