W „Polskim Ładzie” zawarto wszystko to, co Polskę może boleć z punktu widzenia perspektyw rozwojowych – uważa profesor Zbigniew Pastuszak, ekonomista z UMCS, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Jego zdaniem z ostateczną oceną wpływu na gospodarkę proponowanych przez PiS zmian należy jednak poczekać.
– Pomysły są interesujące, ale dopóki nie poznamy konkretnych projektów ustaw trudno mówić o jakiejkolwiek strategii – dodaje profesor Zbigniew Pastuszak. – Jeśli byśmy zobaczyli na te główne zapisy, na takie trzony tego planu, to oczywiście wszystkie są jak najbardziej słuszne. Ale ja się obawiam, że jeżeli chcemy zrobić wszystko, to się nic nie uda. Natomiast jeżeli rząd byłby w stanie skupić się na kilku potężnych projektach, które na pewno byłyby impulsem rozwojowym, to mielibyśmy dużo większe i dużo bardziej optymistyczne oczekiwania co do możliwości realizacji tych projektów, ale również konkretny efekt.
Cała rozmowa w materiale wideo:
W ramach „Polskiego Ładu” PiS między innymi chce zwiększyć kwotę wolną od podatku do 30 tysięcy złotych. Zmienić się ma też wysokość składki zdrowotnej, która wynosić ma 9% i nie będzie możliwe odliczenie jej od podatku.
Według wyliczeń PiS na zmianach ma zyskać około 18 milionów podatników.
ToNie / opr. GRa
Fot. archiwum