Magiczne słowo „Tato” – wielu ojców słyszy je codziennie, nie zdając sobie sprawy z tego jaka jest jego moc. Jego siłę znają najlepiej ci, którzy być może nigdy już go nie słyszą. Bohater reportażu może tylko o nim marzyć. Stracił pracę, wpadł w długi nie widział dla siebie żadnych perspektyw w prowincjonalnym biednym mieście. Tak jak setki tysięcy innych, gdy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, wykorzystał okazję aby wyjechać za granice do Hiszpanii. Lepsze zarobki gwarantowały spłatę kredytów i dobrobyt rodziny. Są jednak w życiu granice, których przekraczać nie wolno. Los bohatera reportażu to los całego pokolenia, które pogubiło się w bezwzględnej konsumpcyjnej rzeczywistości.
Fot. pixabay.com