Dziesięć kilometrów przebiegli uczestnicy biegu „Pokój i Dobro” w Lubartowie. Impreza była poświęcona ośmioletniej Mai, u której zdiagnozowano białaczkę.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Bieg „Pokój i Dobro” w Lubartowie
– W biegu wzięło udział około dwustu osób – mówi organizator i uczestnik biegu Marcin Socha ze Stowarzyszenia Alwernia przy klasztorze Kapucynów w Lubartowie. – Pięć kilometrów asfalt, pięć kilometrów teren. Miejmy nadzieję, że nasze wysiłki chociaż troszeczkę przyczynią się do tego, że dziewczynka będzie miała szansę wyzdrowieć.
Najszybciej trasę przebiegł Mateusz Krzysztoń z Żyrzyna, dla którego charytatywny cel biegu miał największe znaczenie. – Powinniśmy wspierać takie inicjatywy związane z pomocą innym osobom. Trasa była bardzo wymagająca. W pewnym momencie miałem problemy, ale jakoś udało się przebrnąć przez błotko i góreczki.
Cała kwota zebrana podczas biegu „Pokój i dobro” trafi na wsparcie ośmioletniej Mai .
JP / opr. WM
Fot. Jerzy Piekarczyk