W Biłgoraju uczczono ofiary niemieckiej akcji wysiedleńczej „Wilkołak”. Uroczystości odbyły się w sanktuarium św. Marii Magdaleny, gdzie Niemcy utworzyli obóz przejściowy dla wysiedlanych mieszkańców.
Podczas akcji „Wilkołak” w czerwcu i lipcu 1943 roku Niemcy w rejonie Biłgoraja wysiedlili około 90 wsi. Mieszkańców przetrzymywano w obozach przejściowych, a następnie przez Zwierzyniec, Bełżec i Majdanek wywieziono na roboty przymusowe do Trzeciej Rzeszy.
– O tych czasach opowiadała mi teściowa, która podczas wysiedleń miała 9 lat. Mieszkała naprzeciw kościoła i widziała, jak zwożono ludzi z okolicznych wiosek na ogrodzony drutem kolczastym plac kościelny – mówi jedna z uczestniczek dzisiejszych (17.06) uroczystości, Anna Kozdra z Biłgoraja. – Zapamiętała, że ludzie będący na placu śpiewali pieśni kościelne i słychać było płacz. Kobiety, które mieszkały wokół kościoła, nakroiły chleba, włożyły do koszyka i dały jej i jej koleżance, żeby przerzuciły przez druty kolczaste. Zauważył je Niemiec i wycelował w ich stronę karabin. Koleżanka teściowej uciekła, a teściową sparaliżował strach. Gdyby nie Niemiec, który ją znał (bo koło kościoła stacjonował oddział niemiecki). Była pewna, że ją rozstrzelają, ale Niemiec ją osłonił.
Podczas dzisiejszych uroczystości odczytano wspomnienia osób, które przeżyły wysiedlenia. Złożono także kwiaty przy tablicy upamiętniającej miejsce obozu przejściowego.
TsF / opr. WM
Fot. TsF