Oddział dziecięcy w szpitalu w Międzyrzecu Podlaskim do końca sierpnia zawiesił swoją działalność. Powodem jest brak lekarzy. Mali pacjenci będą leczeni w szpitalu w Białej Podlaskiej. Jakie są powody braku kadry lekarskiej na oddziale?
– Brak kadry lekarzy na oddziale pediatrycznym spowodowany jest z jednej strony odejściem na emeryturę jednego z lekarzy – mówi dyrektor szpitala w Międzyrzecu Podlaskim, Marek Zawada. – Powodami są również zwolnienia lekarskie i poddawanie się planowym wcześniej zabiegom operacyjnym.
– Mam nadzieję, że od 1 września wznowimy działalność. Prowadzę rozmowy z lekarzami i zwiększymy obsadę kadrową naszego oddziału. Mam deklarację od jednego z lekarzy, zresztą też emeryta, który przyjdzie pracować do nas w pełnym wymiarze czasu. Poszukujemy jeszcze pediatrów, którzy mogliby wesprzeć nas dyżurowo – deklaruje Marek Zawada.
Ilu potrzeba pediatrów? – Wymogiem Narodowego Funduszu Zdrowia jest zatrudnienie dwóch pediatrów w pełnym wymiarze czasu pracy i taką deklarację mam. Musimy jeszcze obsadzić dyżury na tym oddziale i do tego potrzeba jeszcze przynajmniej czterech pediatrów. Poszukujemy jeszcze przynajmniej jednego – wyjaśnia Marek Zawada.
– Jestem mamą dwójki dzieci i powiem z doświadczenia, że większość rodziców i tak jeździ leczyć dzieci do Białej Podlaskiej czy do Siedlec. Dlatego uważam, że dla Międzyrzeca to jest żadna szkoda i żadna strata – mówią mieszkanki miasta.
– Na pewno strata, bo najbliższy szpital będzie w Białej, żeby pojechać tam z dzieckiem, jeśli coś się stanie. Ale tak samo zamknięto położnictwo, które było zachwalane przez wiele kobiet – stwierdzają jednak inne.
– Szpital Białej Podlaskiej jest jak najbardziej przygotowany na przyjęcie młodych pacjentów z terenu Międzyrzeca Podlaskiego – zapewnia dyrektor szpitala w Białej Podlaskiej, Adam Chodziński. – Takich pacjentów i tak bardzo często przyjmowaliśmy, gdyż rodzice nierzadko wybierali bialski szpital. Jeśli chodzi o pediatrię, mamy świetnych lekarzy. Są też bardzo dobre warunki pobytu młodych pacjentów. Rozmawialiśmy z panem dyrektorem szpitala w Międzyrzecu Podlaskim na temat szerszej współpracy. I tutaj z naszej strony padło zapewnienie, że staniemy na wysokości zadania. Każdy pacjent, który będzie chciał przyjechać do nas – czy będzie skierowany przez lekarza rodzinnego, czy zostanie przywieziony przez służby ratownicze – będzie „obsłużony” na najwyższym poziomie obsłużony.
– Brak pediatrów to „trend” ogólnopolski – mówi członek prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej dr Jerzy Fridiger. – Wynika to z tego, że nie kształcimy pediatrów w wystarczającej liczbie. Mamy w tej chwili w Polsce 15 tysięcy pediatrów. W którymś momencie zlikwidowano poradnie dziecięce. Teraz tylko są przyszpitalne bądź w gabinetach lekarzy rodzinnych. Poza tym w ogóle jest brak lekarzy. Kształcimy ich za mało, a ok. 20% lekarzy wszystkich specjalizacji w tym pediatrii przekracza wiek emerytalny, czyli 65 rok życia. Ci ludzie oczywiście pracują, ale już nie pracują tak wydajnie.
To nie jest pierwsza taka decyzja o zamknięciu oddziału pediatrycznego na Lubelszczyźnie. Od 1 lipca do końca września swoją działalność zawiesi Oddział Dziecięcy Zamojskiego Szpitala Niepublicznego. Powodem jest również brak kadry lekarskiej.
Młodzi lekarze nie wybierają też szerokich specjalizacji jak pediatria, chirurgia ogólna czy choroby wewnętrzne, a wąskie, po których można łatwiej znaleźć dobrą pracę.
Dodajmy, że w ubiegłym roku w szpitalu w Międzyrzecu Podlaskim zamknięty został oddział położniczy. Na oddziale tym zmniejszyła się bowiem liczba pacjentek i oddział przynosił straty.
MaT / opr. AKos
Fot. SPZOZMC