Nad Lubelszczyzną przechodzą burze z gradem. Jak informują synoptycy, przemieszczają się one z północy na południowy wchód.
Obfite opady wystąpiły w Ciciborze w powiecie bialskim. Według informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej od godziny 8.00 do 15.30 zanotowano tam 9,1 mm deszczu. Jak mówi miejscowy rolnik Gabriel Demianiuk, który korzysta z deszczomierza, w ciągu ostatniej doby spadło tam około 40 litrów wody na metr kwadratowy. – Na razie nie grożą nam podtopienia. – mówi Demianiuk. – Oczekiwaliśmy na większe opady deszczu, ale przyszło to tak nagle. Przy naszych lekkich glebach taka ilość wody nie skumuluje się, tylko spłynie do wód gruntowych.
Zdaniem synoptyków miejscami w województwie lubelskim w niedzielę jeszcze mogą występować burze. Podczas ulewy może spaść od 10 do 15 litrów deszczu na metr kwadratowy. Burzom może towarzyszyć wiatr osiągający prędkość od 65-70 km/h oraz grad.
W województwie lubelskim strażacy w związku ze zjawiskami pogodowymi interweniowali w niedzielę ponad 50 razy. Najczęściej wyjeżdżali do powalonych konarów i pompowania wody z garaży i piwnic. W wyniku burz nikt nie został poszkodowany.
W Lublinie przy ul. Tatarakowej drzewo przewróciło się na zaparkowany samochód. Na szczęście w środku nikogo nie było.
Na drogę Bełżyce – Strzeszkowice Duże około godziny 17.00 przewróciło się drzewo. Usuwali je strażacy. Trasa była całkowicie zablokowana.
MaTo / MaT / opr. ToMa
Fot. powyżej ToMa / poniżej OSP Strzeszkowice Duże Facebook