W Nałęczowie, mieście, gdzie wypoczywał i pisał Bolesław Prus, trwa Festiwal Literacki „Lalka”. Głównym jego punktem było dziś (12.06) odczytywanie powieści pisarza przez Annę Seniuk i Krystynę Czubównę.
– Żyjemy w oszalałych zupełnie czasach, kiedy każdy pisać może i niestety każdy pisze, więc te książki są na różnym poziomie – mówiła do zgromadzonych w Parku Zdrojowym w Nałęczowie Krystyna Czubówna. – Z jakąż przyjemnością otworzyłam „Lalkę”, żeby wybrać dla Państwa jakiś fragment. Oniemiałam, że jednak istnieje piękna polszczyzna, można pisać piękne, fantastycznie zbudowane zdania i to wszystko samo płynie.
– Nawiązujemy do bogatej historii miasteczka, które przyciągało pisarzy – to tutaj Bolesław Prus pisał „Lalkę” – przypomina dyrektor Nałęczowskiego Ośrodka Kultury Łukasz Król. – Gros innych prozaików i literatów, jak chociażby Stefan Żeromski czy Ewa Szelburg-Zarembina, również bywało w Nałęczowie. Czerpali stąd inspirację i przyjeżdżali tu podleczyć swoje zdrowie. Tak naprawdę za każdym razem, gdy ktoś przyjeżdżał do Nałęczowa po raz pierwszy, zakochiwał się w tym mieście i chciał tu wielokrotnie powracać. Ten festiwal wychodzi naprzeciw coraz większemu zainteresowaniu literaturą. Zatem chcemy szerzyć literaturę.
– Ławeczka, na której siedzi Bolesław Prus, Nałęczów, w którym przebywał – to wszystko tworzy pewną aurę, która pomaga wsłuchiwać się w „Lalkę” – dodaje Łukasz Król. – Wyjątkowa aura sprzyja temu, żeby się zadumać, pomyśleć nad życiem, a także sięgnąć do wspomnień – do tego, co kochamy, lubimy, co przeżywaliśmy za młodu. Tak, jak artyści tu wspominają, młodość można odzyskać na nowo.
Jutro (13.06) uczestnicy Festiwalu Literackiego „Lalka” będą mogli wyruszyć na spacer śladami Bolesława Prusa czy też posłuchać fragmentów „Lalki” w wykonaniu Krzysztofa Wakulińskiego.
Szczegółowy program wydarzenia można znaleźć TUTAJ.
ElKa / ŁuG / opr. WM
Fot. Ewelina Kwaśniewska