Spotkanie Górnika Łęczna z Sandecją Nowy Sącz zadecyduje, czy łęcznianie zagrają w barażach o awans do ekstraklasy.
O nastawieniu zespołu mówi pomocnik zielono-czarnych Adrian Cierpka: – Sandecja dobrze punktuje już od poprzedniej rundy. Podchodzimy do przeciwnika z szacunkiem. Jednak musimy też znać swoją wartość. Nasza siła w drużynie jest bardzo duża. W ostatnich meczach była trochę ukryta. Mam nadzieję, że mocno wyeksponujemy ją w najbliższym meczu.
– Patrzymy tylko na siebie, nie oglądamy się na rywali – mówi trener Górnika Kamil Kiereś. – Każdy może wygrać z każdym. Często decyduje dyspozycja w danym dniu. Każdy rywal ma swój potencjał. Ostatnie mecze to pokazały. Nie ma co się oglądać na przeciwnika, tylko szukać tego, co można wydobyć z meczu.
Wiarę w siebie piłkarzom Górnika przywróciło ubiegłotygodniowe, wyjazdowe zwycięstwo z Zagłębiem Sosnowiec. Łęcznianie zdobyli 3 punkty po dziewięciu kolejnych meczach bez wygranej.
– W tym okresie intensywnie pracowaliśmy i mamy nadzieję, że to przyniesie efekty – dodaje Kamil Kiereś. – W czasie ostatnich tygodni, gdy było dużo remisów, pracowaliśmy nad wieloma elementami, które chcieliśmy poprawić. Moim zdaniem ostatnie mecze pokazały, że pojawiło się sporo takich rzeczy. W tym tygodniu w pierwszej kolejności patrzymy na to, co działo się w Sosnowcu – co mamy do poprawienia i co warto kontynuować. Sandecją to drużyna, która solidnie punktuje od jakiegoś czasu, dlatego musimy zagrać na wysokim poziomie.
By znaleźć się w barażach bez oglądania na wyniki innych niedzielnych spotkań, Górnik musi zdobyć przynajmniej 1 punkt.
Początek meczu w Łęcznej o 12:40.
Meldunki ze spotkania Górnika z Sandecją będą pojawiać się na naszej antenie w sąsiedztwie serwisów informacyjnych.
Mat. pras. Górnik Łęczna / JK / opr. WM
Fot. archiwum