Są występy teatralne, szkolą się młodzi adepci malarstwa, swoje dzieła tworzą też doświadczeni rzeźbiarze – trwa I Nałęczowski Plener Sztuk Pięknych.
W różnych miejscach uzdrowiska można spotkać artystów realizujących swoje pasje. Przed Nałęczowskim Ośrodkiem Kultury powstają niezwykłe rzeźby. To wizerunki kobiet, które odegrały ważną rolę w historii miasteczka.
– W kilka dni przy pomocy piły można stworzyć kompletną postać – choć napracować się trzeba – mówi jeden z artystów, Władysław Ligocki. – Robi się szybko, teraz już piłami. Nie ma czasu na pracę dłutami, jak było kiedyś. Na mistrzostwach świata widziałem jedynie Rosjanina, który pracował dłutami. Piła i frezy przede wszystkim, bo podczas konkursu chodzi o tempo. Tu tempo nie jest aż tak wielkie, ale zrobić rzeźbę w 3-4 dni wcale nie jest takie proste. Ja na przykład nauczyłem się pracować piłą. Mam do tego specjalne prowadnice – to droga sprawa. Do 90 procent można zrobić rzeźbę, a potem wyszlifować dłutka i już wszystko jest elegancko skończone.
Gotowe rzeźby będą elementem ławeczek, które staną w różnych częściach Nałęczowa.
ŁuG / opr. WM
Fot. I Nałęczowski Plener Sztuk Pięknych FB