Kilkanaście osób zgłosiło się w Białej Podlaskiej na kurs przygotowujący do objęcia dzieci pieczą zastępczą. To efekt kampanii promującej rodzicielstwo zastępcze, prowadzonej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
– Mamy już pierwsze rezultaty tej kampanii. Po emisji spotów reklamowych otrzymaliśmy wiele telefonów od osób, chcących pogłębić swoją wiedze na ten temat. W większości byli to mieszkańcy Białej Podlaskiej, ale były wśród nich osoby z terenu powiatu bialskiego oraz jedna pani z okolic Świdnika – mówi Marta Kilisińska, kierownik Działu Opieki nad Rodziną i Dzieckiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej. – 11 do 20 czerwca odbył się kurs. Wzięło w nim udział 12 osób, w tym pięć par małżeńskich. Myślę, że dzięki temu pozyskamy 3-4 nowe rodziny zastępcze.
– Obecnie w Białej Podlaskiej mamy 59 rodzin zastępczych, a na takie rodziny czeka 25 dzieci, które przebywają w placówkach opiekuńczo wychowawczych – dodaje Marta Kilisińska.
– Obecnie mamy pod opieką czwórkę dzieci – mówi Izabela Kryńska, która wraz z mężem prowadzi rodzinę zastępczą. – Najczęściej trafiają do nas dzieci z pewnymi deficytami, które dają znać o sobie. Dzieci nie radzą sobie z emocjami. Jest to dla rodzin zastępczych ciężki orzech do zgryzienia. To kwestia pracy i jeszcze raz pracy, aby te dzieci mogły wrócić normalnie do społeczeństwa i radziły sobie tak jak ich rówieśnicy mający kochających rodziców.
– Dlaczego zdecydowałam się być rodziną zastępczą? Myślę, że to chęć pomagania. Pomimo trosk i trudów daje to satysfakcję, że można coś zrobić dla drugiego człowieka – stwierdza pani Izabela.
– Rodzina jest najlepszym środowiskiem rozwoju dzieci. Stąd nasza inicjatywa promowania pieczy zastępczej, jako najmniej trudnej dla dzieci. Chodzi o to, żeby dzieci, które doświadczyły negatywnych zjawisk, mogły dalej wzrastać w rodzinie zastępczej, zdobywać doświadczenia życiowe i budować swoją tożsamość – tłumaczy Kamil Węgliński, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej.
– Niestety nadal występują zjawiska dysfunkcyjne w rodzinie. To wymusza na takich instytucjach jak sąd podejmowanie trudnych decyzji, mających na celu zabezpieczenie dzieci. W tej sytuacji zabiegamy o to, aby rodzin zastępczych było jak najwięcej – stwierdza Kamil Węgliński.
Kto może zostać rodzicem zastępczym? – Bezwzględnym warunkiem jest, aby kandydaci na rodzinę zastępczą przeszli pozytywnie szkolenie, które jest organizowane w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. I to jest najważniejszy warunek. Bowiem jeśli rodzina zostanie pozytywnie zweryfikowana, to nie ma przeszkód, żebyśmy mogli do niej skierować dzieci – dodaje Kamil Węgliński.
– Jest wiele działań, które w tym zakresie równolegle prowadzimy. Na pewno miłym akcentem jest, że zbliżamy się do końca przebudowy budynku przy ul. Kolejowej 21, który zaadaptujemy na potrzeby pierwszego w mieście rodzinnego domu dziecka – informuje Michał Litwiniuk, prezydent Białej Podlaskiej.
– Nie żałujemy, że mamy Zosię, bo to nasze oczko w głowie, nasz największy skarb. To jest ktoś, kto nauczył nas na nowo miłości, chociaż mamy dwoje starszych dzieci. Ale Zosia ma tak olbrzymią potrzebę przytulenia, kochania i mówienia o tym, że nie daje o tym zapomnieć nawet przez 5 minut – opowiada Katarzyna Danielewicz-Makaruk, która wraz z mężem prowadzi rodzinę zastępczą.
29 czerwca w Serpelicach odbyło się spotkanie integracyjne rodzin zastępczych z Białej Podlaskiej. Wzięło w nim udział 100 osób. Dzieci miały okazję skorzystać z parku linowego a także innych zabaw zaplanowanych przez organizatorów.
MaT / opr. ToMa
Fot. pixabay.com