Brązowi medaliści mistrzostw Polski piłkarze ręczni Azotów Puławy mają już urlopową przerwę. Jak puławscy zawodnicy oceniają zakończone niedawno rozgrywki?
– To był bardzo ciężki długi sezon. Był dla nas czymś nowym, bo niemal w całości został rozegrany bez kibiców, więc trzeba było się naprawdę mocno skupić, żeby grać mecze na 100% – mówi Antoni Łangowski.
Wojciech Gumiński liczy, że drużyna będzie kontynuowała dobrą passę: – Jesteśmy nadal w euforii i cieszymy się, że zdobyliśmy medal. Na pewno nasze apetyty będą coraz większe.
Natomiast Mateusz Seroka żegna się z Puławami:
Andrii Akimenko podkreśla, że sezon był wyjątkowo trudny tak fizycznie, jak i psychicznie: – Ale wytrzymaliśmy to. Na następny rok na pewno zostaję w Puławach – dodaje.
Trener Robert Lis przejął drużynę w trakcie rozgrywek: – Bardzo się cieszę, że jestem w Puławach i że zdobyliśmy brązowy medal. Czy w przyszłym sezonie mamy szanse na srebrny, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia? Myślę, że nad tym trzeba się porządnie zastanowić – stwierdza.
Na razie znamy nazwiska dwóch nowych zawodników Azotów Puławy: to Dawid Fedeńczak i Austriak Boris Żivković. Z drużyny odchodzą Andraž Velkavrh, Mateusz Seroka i Michał Szyba.
AR / materiały KS Azoty Puławy
Fot. archiwum